Borussia Dortmund przegrała w rewanżowym meczu z Tottenhamem Hotspur 0:1 i nie awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Marius Wolf, obrońca niemieckiej drużyny, żałował, że jego zespół nie udokumentował swojej świetnej gry golem.
Podopieczni Luciena Favre’a przed rewanżem na Signal Iduna Park byli w bardzo trudnej sytuacji. Pierwszy mecz na Wembley przegrali bowiem 0:3.
– Stworzyliśmy sobie sześć lub siedem świetnych szans, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać, choć rozegraliśmy fantastyczną pierwszą połowę – powiedział Wolf, cytowany przez oficjalną stronę internetową UEFA.
– Sami siebie nie wynagrodziliśmy za dobrą grę i to zrobiło różnicę. Wierzyliśmy, że stać nas na odrobienie strat. To jest gorzka pigułka do przełknięcia. Wyciągniemy z tego wnioski – dodał.
– Potrzebowaliśmy przynajmniej jednego gola przed przerwą. Mieliśmy mnóstwo okazji. Lloris był niesamowity, ale to my nie zdobyliśmy bramki, która pozwoliłaby nam się zbudować. Tutaj nie chodziło o jakość. Pokazaliśmy jej mnóstwo, ale rywale wyciągnęli wtyczkę z naszego gniazdko poprzez strzelenie nam gola. Oczywiście jesteśmy rozczarowani, ale reakcja kibiców sprawiła, że mieliśmy gęsią skórkę – przyznał natomiast Marco Reus, kapitan BVB.
Komentarze