Mohamed Salah w niedzielę rozegrał kolejne kapitalne spotkanie w Premier League. Rezerwowy bramkarz Liverpool FC, Adrian ani trochę nie jest jednak zdziwiony znakomitą formą klubowego kolegi.
- Salah w niedzielę zaliczył hat-tricka w rywalizacji z Manchester United
- Tym samym ma już na koncie 10 goli w 9 meczach ligi angielskiej
- W rozmowie z portalem goal.com, Adrian zdradził tajemnicę ostatnich znakomitych występów egipskiego atakującego
Salah w drodze po rekord
Dzięki 10 golom na koncie, Mohamed Salah zdecydowanie przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców Premier League. Ma trzy trafienia przewagi nad drugim Jamie Vardym oraz cztery nad trzecim Mikaelem Antonio. Egipcjanin jest również najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej, gdyż na koncie ma również pięć asyst. Jeżeli dodamy do tego także 7 bramek w 3 (!) meczach Ligi Mistrzów, wyjdzie nam, że gracz Liverpool FC jest na najlepszej drodze do tego, aby pobić swój rekord bramek z rozgrywek 2017/2018 (44 na wszystkich możliwych frontach).
Kibice na Anfield Road są zachwyceni postawą swojego asa, ale rezerwowy bramkarz 19-krotnych mistrzów Anglii, Adrian absolutnie nie jest zdziwiony postawą swojego kolegi z zespołu.
Tytan pracy
– Nie znam Cristiano Ronaldo i Leo Messiego i nie wiem jak pracują na treningach, ale za to znam Salaha. A on naprawdę ciężko pracuje – nie kryje uznania Adrian w rozmowie z goal.com. – Nigdy nie ma dnia wolnego. Zawsze trenuje albo regeneruje się. Już kilka godzin po meczu robi wszystko, aby być jak najlepiej przygotowanym do następnej gry.
– Trenuje naprawdę niewiarygodnie. To nie przypadek, że obecnie jest w tak znakomitej formie. To wspaniałe uczucie mieć kogoś takiego, kto nigdy nie zawodzi w najważniejszych momentach. Nie zapominajmy jednak, że w drużynie jest 11 piłkarzy. I nie możemy wiecznie liczyć na Salaha, ale i on może liczyć również na nas liczyć – kończy.
Czytaj więcej: Salah ujawnił cel Liverpoolu po rozbiciu Manchesteru United
W tej chwili Salah to najlepszy napastnik w PL.