Sergio Ramos latem wzmocnił Paris Saint-Germain jako wolny zawodnik. Choć sam ruch uznawano za świetny ze strony paryżan, stoper wciąż nie zadebiutował w nowych barwach. Przedłużająca się absencja ma sprawiać, że Nasser Al-Khelaifi myśli nad szybkim pozbyciem się weterana.
- Sergio Ramos w lipcu związał się z Paris Saint-Germain jako wolny zawodnik
- W wyniku kontuzji Hiszpan wciąż nie zdołał jednak zadebiutować w nowych barwach
- Według francuskiej prasy klub traci cierpliwość do weterana i zastanawia się nad jego sprzedażą
Sergio Ramos wciąż bez debiutu, szejk traci cierpliwość
Przenosiny Sergio Ramosa do Paris Saint-Germain były częścią mocarstwowego planu klubu, który latem pokazał swoją siłę. Obok Hiszpana do Paryża trafili również Gianluigi Donnarumma, Lionel Messi i Georginio Wijanldum – wszyscy jako wolni zawodnicy. Te ruchy, przynajmniej patrząc z perspektywy sportowej, wydawały się w pełni uzasadnione.
Tymczasem Messi wciąż czeka na pierwszą bramkę w Ligue 1, a Wijnaldum narzeka na brak gry. Włodarze PSG największy dylemat mają jednak z Sergio Ramosem. Kontuzja łydki, jakiej Hiszpan nabawił się jeszcze w lipcu, wciąż mu doskwiera. Weteran przez ponad trzy miesiące pobytu w stolicy Francji nie zdążył jeszcze zadebiutować w nowych barwach. Choć trafił do Paryża jako wolny agent, jego wielka pensja pozostaje dla PSG obciążeniem.
Według Le10Sport, Nasser Al-Khelaifi rozważa nawet szybką sprzedaż byłego kapitana Realu Madryt. Dziennik opublikował ankietę, w której zapytał kibiców, co klub powinien zrobić z 35-latkiem. W momencie pisania tego artykułu, 44% z głosujących sprzedałoby Ramosa już w styczniu. Jednocześnie niewiele mniej (41%) uważa, że Hiszpan powinien pozostać w Paris Saint-Germain.
Na korzyść obrońcy działa jego renoma. Podczas szesnastu lat gry w Realu Madryt poprowadził on klub do ogromnej liczby trofeów, z których najważniejsze to cztery puchary Ligi Mistrzów i pięć mistrzostw Hiszpanii.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze