Trener PSG nie wierzył w transfer Lionela Messiego

Mauricio Pochettino i Lionel Messi
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mauricio Pochettino i Lionel Messi

Podczas przerwy reprezentacyjnej Mauricio Pochettino miał nieco więcej czasu na załatwienie własnych spraw. Trener Paris Saint-Germain wykorzystał ten moment, aby udzielić wywiadu hiszpańskiemu radiu – Cadena Cope. W rozmowie padło wiele interesujących faktów. Jeden z nich dotyczył transferu Lionela Messiego. Szkoleniowiec z początku nie wierzył, że wkrótce rozpocznie pracę z żywą legendą piłki nożnej.

  • Mauricio Pochettino początkowo nie wierzył, że transfer Messiego może dojść do skutku
  • Trener PSG w rozmowie z Cadena Cope zdradził też szczegóły spięcia z 34-latkiem, kiedy zmienił go w starciu z Lyonem
  • Lionel Messi wciąż czeka na premierowe trafienie w Ligue 1, ale w piątek będzie miał okazję, aby wpisać się na listę strzelców

Mauricio Pochettino myślał, że to żart

Tego lata byliśmy świadkami niezwykle ciekawych ruchów na rynku transferowym. Kluby odpalały bomby, natomiast jedną z większych sensacji była zmiana barw przez Lionela Messiego. FC Barcelona nie spełniła wymogów finansowych, aby ponownie zakontraktować Argentyńczyka.

Całą sytuację błyskawicznie wykorzystali przedstawiciele Paris Saint-Germain. Paryżanie pierwsi zaoferowali żywej legendzie Katalonii konkretny plan przyłączenia do drużyny z Parc des Princes. Wówczas mało kto wierzył, że wszystko wkrótce znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości.

Tak też się jednak stało i 34-latek przyleciał do Francji, gdzie wywołał niemałe poruszenie wśród kibiców i dziennikarzy. Dość długo w cały scenariusz nie wierzył również Mauricio Pochettino, który uchylił rąbek tajemnicy odnośnie tamtych wydarzeń.

Kiedy zadzwonił do mnie Leonardo twierdząc, że istnieje szansa na podpisanie Messiego, myślałem, że to żart. Mocno się zaśmiałem, bo z początku myślałem, że są to tylko medialne plotki. Nagle okazało się to prawdą. Wtedy bez chwili zawahania powiedziałem, abyśmy postarali się o transfer – ujawnił Pochettino.

W rozmowach na naszą korzyść działał fakt, że Messi dobrze zna się przecież z Neymarem, Di Marią czy Paradesem. Nasze negocjacje były spokojnie, a zarazem bardzo naturalne. Nikt nie chciał wywierać na nim presji. Mogliśmy czekać z Messiego nawet do końca okienka, ale wszystko załatwiliśmy jednak szybko – dodał.

Messi miał już spięcie z Pochettino?

W drugiej połowie września byliśmy świadkami szlagieru w Ligue 1. PSG rozgrywało prestiżowe zawody przeciwko Lyonowi. Wówczas przy wyniku (1:1) Mauricio Pochettino zdjął Lionela Messiego z boiska. Argentyńczyk nie był zadowolony z tej decyzji, co mogliśmy zauważyć gołym okiem. Kiedy obaj panowie stanęli obok siebie, szkoleniowiec spojrzał na swojego podopiecznego, z kolei 34-latek nawet nie podał mu ręki i wzburzony ruszył w kierunku ławki rezerwowych.

Pochettino wyjaśnił również tę sytuację, przedstawiając powody takiej decyzji.

Gdy graliśmy przeciwko Lyonowi, nikt z moich piłkarzy nie chciał zejść z boiska. Każdy z nich chciał zmienić wynik, ale jestem trenerem i taka jest moja praca. Widziałem, że Messi wolniej porusza się po murawie. Uznałem, że może mieć kontuzję, więc postanowiłem go zdjąć – wyznał trener PSG.

– W momencie, w którym był już przy linii bocznej spytałem czy wszystko gra. On tylko spojrzał na mnie w nerwowy sposób i bez słowa poszedł dalej – podkreślił.

Okazało się, że miałem rację. Messi miał stłuczone kolano i później nie grał przez dwa spotkania. Wrócił przeciwko City w Lidze Mistrzów i tam udowodnił, że wciąż jest najlepszy na świecie – zakończył.

W piątek PSG zagra ligowe spotkanie z Angers. Będzie to kolejne prestiżowe starcie, ponieważ rywale paryżan do tej pory przegrali tylko raz. Lionel Messi zdobył już premierowe trafienie dla nowego klubu w Lidze Mistrzów, ale wciąż czeka na gola we francuskiej ekstraklasie.

Przeczytaj również: Sergio Ramos wciąż poza grą, PSG poważnie osłabione w starciu w Angers

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze