Lucas Hernandez według najnowszych doniesień mediów ma kłopoty z prawem. Hiszpański wymiar sprawiedliwości nakazał zawodnikowi Bayernu Monachium stawić się przed sądem w Madrycie. Powód? Francuz złamał w 2017 roku zakaz zbliżania się do swojej żony.
- Lucas Hernandez ma kłopoty z prawem, donosi AS
- Reprezentantowi Francji grozi nawet więzienie
- Kłopoty piłkarza sa następstwem złamania zakazu zbliżania się do żony i bójki
Lucas Hernandez wyląduje za kratkami?
Lucas Hernandez kilka lat temu pokłócił się ze swoją żoną, a ponadto wdał się w bójkę. Grzechy z przeszłości wciąż ciągną się za zawodnikiem. W najbliższym czasie piłkarz będzie miał stawić się przed sądem, aby złożyć wyjaśnienia w sprawie. Sprawa dotycząca zawodnika ma być rozpatrywana 19 października.
AS pisze na swoich łamach, że zawodnikowi grozi kara pozbawienia wolności. Przesadzone jest jednak, że Lucas Hernandez będzie składał odwołanie w sprawie. “Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym, w kontekście postępowania karnego, jeżeli sądy odmówią zastosowania środka alternatywnego wobec kary pozbawienia wolności, skazany zostaje skierowany do więzienia, a jeśli apelacja zostanie uwzględniona, zostaje zwolniony” – czytamy na łamach serwisu internetowego madryckiej gazety.
Hernandez od 2019 roku broni barw Bayernu Monachium. Do ekipy z Bundesligi trafił w 2019 roku za 80 milionów euro z Atletico Madryt. W trakcie trwającej kampanii wystąpił łącznie w sześciu meczach, w tym w czterech w lidze niemieckiej.
29-krotny reprezentant Francji ma kontrakt ważny z Bayernem do końca czerwca 2024 roku. Rynkowa wartość zawodnika wynosi ponad 40 milionów euro.
Czytaj więcej: Hummels: tego brakuje BVB, by dogonić Bayern
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze