Luis Enrique przed finałem Ligi Narodów. “Myślę, że Francja ma najlepszych piłkarzy na świecie”

Luis Enrique
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Luis Enrique

W niedzielę wieczorem zostanie rozegrany finał drugiej edycji Ligi Narodów. Na San Siro zobaczymy rywalizację Hiszpania – Francja. Obie ekipy mają sporo atutów i nie powinien dziwić fakt, że zagrają o trofeum. Na przedmeczowej konferencji Luis Enrique wyjaśnił na czym polega sukces jego drużyny, a przy okazji skomentował formę najbliższych rywali.

  • Luis Enrique wierzy w siłę swojego zespołu, ale zdaje sobie sprawę z potencjału w kadrze Francji
  • Hiszpania zagra w niedzielę o pierwsze trofeum od dziewięciu lat

Hiszpanie z szansą na pierwsze trofeum od dziewięciu lat

Reprezentacja Hiszpanii czeka na trofeum od dziewięciu lat. Ostatni raz królowała w Europie na Euro 2012, kiedy pokonała w finale Włochów. Od tamtej pory byliśmy świadkami wielu wzlotów i upadków kadry narodowej. Wraz z przejęciem sterów przez Luisa Enrique, La Roja zaczęła odzyskiwać dawny blask. Selekcjoner lubi stawiać na młodzież. Co więcej, nikomu też nie zamierza tłumaczyć swoich wyborów.

Na konferencji przed finałem Ligi Narodów mówił wprost, że Francja jest najlepszą drużyną na świecie. Zaznaczył jednak bardzo istotną rzecz. W jego drużynie nie ma zgody na konflikty. Wszyscy powołani tworzą razem kolektyw oraz są jedną wielką rodziną.

Myślę, że Francja ma najlepszych zawodników na świecie. Wystarczy spojrzeć na jej jedenastkę, aby zobaczyć graczy, których ma i gdzie grają – rozpoczął Enrique.

Naszym atutem jest oczywiście bycie zespołem. Jesteśmy zjednoczeni. Piłka nożna to wspaniały sport, który przez większość czasu nagradza tego, kto gra lepiej i właśnie to będziemy starać się wspólnie robić w niedzielę – zaznaczył.

Tercet Trójkolorowych robi wrażenie. Kylian Mbappe i Karim Benzema działają już niemal schematycznie. Do tego dochodzi zawsze niebezpieczny Antoine Griezmann. Co do powiedzenia w tej kwestii miał szkoleniowiec Hiszpanii?

Ci trzej piłkarze (Mbappé, Griezmann i Benzema) są niezwykle silni. Każdy z nich może zdecydować o losach meczu. Jednak my nie zmienimy stylu swojej gry. Nie zapominajmy, że to sport zespołowy – dodał.

La Roja lepiej czuje się przy piłce

O tym, że Hiszpanie uwielbiają mieć piłkę przy nodze wiemy od dawna. W pewnym sensie może być to atut w starciu z Francją, która również nie lubi wyłącznie się bronić. Jednak Trójkolorowi świetnie radzą sobie w kontratakach. Mają odpowiednich zawodników, mogących rozpocząć bramkową akcję w kilka sekund.

Chodzi o to, aby mieć piłkę, ponieważ ma ją tylko jedna drużyna i jeśli zrobimy z nią to, co chcemy, będziemy blisko celu. Będziemy bronić się jutro, jak zawsze, podejmując ryzyko, grając jeden na jednego, z ambicją przejęcia każdej piłki, która będzie na boisku – podkreślił.

Będziemy mieli maksymalny szacunek dla mistrzów świata, ale z ogromną chęcią powtórzymy pojedynek, taki jak nasz półfinał z Włochami – zakończył.

Rywalizacja Hiszpanii z Francją wystartuje w niedzielę o godzinie 20:45. Mecz odbędzie się na San Siro, natomiast głównym sędzią został wybrany Anthony Taylor.

Przeczytaj również: Francja bez ważnego pomocnika w finale Ligi Narodów

Komentarze