Bramkarz reprezentacji Belgii Thibaut Courtois uważa, że rozgrywanie meczu o trzecie miejsce w Lidze Narodów jest zupełnie niepotrzebne. Takie spotkanie odbędzie się jednak w niedzielę, a Belgia zmierzy się w nim z Włochami.
- Reprezentacja Belgii w półfinałowym meczu Ligi Narodów przegrała 2:3 z Francją
- W niedzielę Belgowie w spotkaniu o 3. miejsce zmierzą się z Włochami
- Bramkarz belgijskiego zespołu Thibaut Courtois nie widzi sensu w rozgrywaniu tego meczu
Wielkie rozczarowanie Courtois
Turniej finałowy drugiej edycji Ligi Narodów rozgrywany jest we Włoszech. Za nami są już półfinałowe pojedynki, których do udanych nie mogą zaliczyć reprezentacje Belgii i Włoch. Pierwsi po emocjonującym meczu musieli uznać wyższość Francji, z którą przegrali 2:3, mimo że do przerwy prowadzili 2:0. Z kolei Włosi przegrali 1:2 z Hiszpanią.
W niedzielę o godzinie 15:00 rozegrany zostanie mecze o 3. miejsce. Sensu w rozgrywaniu tego spotkania nie widzi jednak bramkarz reprezentacji Belgii Thibaut Courtois, który nie krył rozczarowania po porażce z Francją.
– Kiedy prowadzisz 2:0, nie możesz pozwolić sobie na wypuszczenie zwycięstwa. A my to zrobiliśmy – powiedział Courtois.
– Teraz zagramy o nic. Zajęcie trzeciego lub czwartego miejsca w Lidze Narodów nie jest interesujące dla nikogo – powiedział Belg. – Ten mecz nie ma sensu. Nie wiem, po co gramy. To jak treningowa gierka – dodał.
Zobacz także: Reprezentacja Belgii osłabiona przeciwko Włochom
Komentarze