Diego Simeone pokonał Barceloną w La Lidze dopiero drugi raz. Trener Atletico Madryt skomentował sobotni mecz.
- Po meczu Atletico Madryt-Barcelona, na konferencji prasowej pojawił się Diego Simeone
- Argentyński trener docenił rolę kibiców w sobotnim zwycięstwie
- Przekazał także miłe słowa w kierunku Ronalda Koemana
Atletico dogoniło Real
Zwycięstwo z Barceloną w sobotnim hicie 8. kolejki La Ligi było ważne dla Atletico. Mistrzowie Hiszpanii wrócili na zwycięską ścieżkę, po wpadce z Deportivo Alaves. Tym razem zagrali jednak lepiej triumfowali 2:0. Dzięki temu w ligowej tabeli mają tyle samo punktów, co Real Madryt, który zagra dzisiaj z Espanyolem.
Diego Simeone na pomeczowej konferencji prasowej odniósł się do kapitalnej atmosfery na Wanda Metropolitano. – Kiedy przybyliśmy na stadion i zobaczyliśmy tak wielu ludzi, to było emocjonujące. Nie widzieliśmy ich od półtora roku. Ludzie śpiewali przez całą pierwszą połowę, byli bardzo blisko piłkarzy. Kibice zawsze byli z drużyną. Na szczęście Udało nam się im odwdzięczyć świetnym meczem, ciężką pracą i wspaniałym zwycięstwem Czy było to łatwe? Barcelona to zawsze Barcelona – powiedział argentyński trener.
Diego Simeone mierzył się z Barceloną w La Lidze 20 razy. Sobotni triumf był dopiero drugim w historii dla szkoleniowca Atletico, co tylko potęguje radość z tego wyniku. – Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Chcieli nas zranić, ale trzymaliśmy się mocno. Kontrolowaliśmy grę tak, jak chcieliśmy. To świetne wygrana – przyznał Simeone.
Opiekun madryckiej drużyny zabrał także głoś na temat Ronalda Koemana, którego zwolnienie jest coraz bardziej prawdopodobne. –Bardzo szanuję Koemana, udowodnił, że ma silną osobowość i jako kolega życzę mu wszystkiego najlepszego – rzekł Simeone.
Czytaj także: Koeman po meczu z Atletico. ”Nie możemy tego zaakceptować”
Komentarze