- Goncalo Feio nie jest już trenerem Motoru Lublin
- Dymisja Portugalczyka została zaakceptowana przez właściciela klubu
- Zbigniew Jakubas zaprzeczył sugestią, że przyczyna rozstania były kwestie finansowe
Nowy kontrakt dla Feio był przygotowany, nie chodziło o pieniądze
Motor Lublin w poniedziałek rozstał się z Goncalo Feio, po tym, jak Portugalczyk podał się do dymisji. Media od razu zaczęły spekulować o ewentualnych przyczynach rozstania. Dużo mówiło się o tym, że kwestią sporną były finanse. Inne doniesienia zaś mówiły o rzekomej ofercie z Ekstraklasy. W rozmowie z portalem TVP Sport na temat odejścia 34-letniego trenera wypowiedział się właściciel klubu – Zbigniew Jakubas.
– Warunki współpracy z trenerem Feio były ustalone na dwie okoliczności: pracy w Ekstraklasie i pierwszej lidze. Uzgodniliśmy je miesiąc temu. Teraz w przerwie reprezentacyjnej mieliśmy podpisać aneks do umowy. Wszystko było uzgodnione co do grosza, nie było żadnego targowania ze strony trenera. Nie było żadnego pokerowego zagrania, nikt nie przeliczył się w licytacjach. Nie chodziło o żadne finanse – powiedział właściciel Motoru Lublin w rozmowie z portalem TVP Sport.
Goncalo Feio w Motorze pracował od września 2022 roku. W tym czasie prowadził zespół w 54 meczach, z których wygrał 31 spotkań. Opuścił drużynę na 10. kolejek przed końcem. Motor w Fortuna 1. Lidze zajmuje aktualnie 5. miejsce z dorobkiem 40 punktów.
Komentarze