Wisła walczyła, ale dwa punkty uciekły. Jop o złodzieju czasu

Wisła Kraków w jednym z pierwszych meczów 30. kolejki Betclic 1. Ligi straciła punkty w starciu z Bruk-Betem Termaliką. Po zakończeniu spotkania kilka zdań wyraził Mariusz Jop.

Mariusz Jop
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Mariusz Jop

Mariusz Jop po meczu Bruk-Bet Termalica – Wisła

Wisła Kraków w tej kampanii rywalizuje o miejsce premiowane grą w PKO BP Ekstraklasie. Przed piątkowym meczem 30. kolejki Betclic 1. Ligi zespół z Krakowa mógł pochwalić się czterema kolejnymi zwycięstwami. Na drodze Białej Gwiazdy stanął natomiast wicelider rozgrywek, który miał za sobą wygraną potyczkę ze Zniczem Pruszków (1:0).

Finalnie w batalii w Niecieczy padły cztery gole, a Bruk-Bet Termalica i Wisła musiały podzielić się punktami (2:2). Do przerwy miał miejsce rezultat 1:1 po trafieniach Macieja Ambrosiewicza i Angela Rodado. Z kolei po zmianie stron piłkę do siatki skierowali Kamil Zapolnik i Bartosz Jaroch. Szkoleniowiec krakowian nie ukrywał, że czuł niedosyt po remisie.

Zobacz również: Wisła Kraków – sezon 2024/2025 (WIDEO)

– Zdecydowanie stracone dwa punkty. Na pewno mamy bardzo duży niedosyt po tym meczu, bo z mojej perspektywy byliśmy zespołem lepszym. Byliśmy zespołem, który stworzył więcej sytuacji, był bardziej aktywny, widać było, że dąży do zwycięstwa – rzekł Mariusz Jop cytowany przez serwis WislaPortal.pl.

– Było natomiast widać też, że Termalika jest nastawiona na to, że remis to jest coś, co chcieli przed meczem. To było widać szczególnie w drugiej połowie, gdzie tam praktycznie każda sytuacja była przeciągana, długie leżenie, każde otwarcie od bramki trwało tam długo. Tak zwany “złodziej czasu”, który jest stosowany często w piłce, czyli ustawienie środkowych obrońców do krótkiego rozegrania, później wyganianie. To są rzeczy, które świadczą o tym, jak jest ten zespół nastawiony – dodał trener Wisły.

POLECAMY TAKŻE

Krakowska ekipa ma do rozegrania jeszcze tylko cztery starcia w tej kampanii w rundzie zasadniczej. W następnej kolejce Wisła z Krakowa zmierzy się ze swoją imienniczą z Płocka. Mecz zacznie się 2 maja o godzinie 20:30.

Czytaj także: Walka o życie w Betclic 1. Lidze, czyli mecz Warta – Kotwica

Komentarze