- Po fatalnej rundzie wiosennej Wisła Płock spadła z Ekstraklasy
- Latem w szeregach Nafciarzy dojdzie do wielu zmian, również w gabinetach
- Pracę straci dotychczasowy prezes Tomasz Marzec
Nieunikniona rewolucja
W Płocku ziścił się najczarniejszy ze scenariuszy, o którym kibicom długo się nawet nie śniło. Po fantastycznym początku sezonu i fatalnej rundzie wiosennej Wisła ostatecznie spadła z Ekstraklasy, zajmując po ostatniej kolejce 16. miejsce.
Nafciarze przez pewien czas byli największą pozytywną sensacją całej ligi. Wdrapali się nawet na szczyt tabeli, grając przy tym ofensywną i atrakcyjną piłkę. Z biegiem miesięcy zespół Pavola Stano punktował coraz gorzej, a po przerwie zimowej był zdecydowanie najsłabszy.
Poważną cegiełkę do spadku dołożyli działacze, którzy zimą sprzedali Davo (najlepszego strzelca drużyny), a także Antona Krywociuka i Damiana Rasaka. Wcześniej szeregi płocczan opuścił także Damian Michalski.
Spadek z Ekstraklasy spowoduje w klubie prawdziwą rewolucję. Odejdą nie tylko piłkarze, bowiem szykują się poważne zmiany również w gabinetach. Szymon Janczyk informuje, że z posadą pożegna się prezes Tomasz Marzec, który sprawował tę funkcję od lipca 2020 roku.
Nie będzie to jedyne rozstanie. Wisła Płock zrezygnuje także z Pawła Magdonia i Bartłomieja Sielewskiego, którzy byli odpowiedzialni za politykę transferową. Kadra na nowy sezon będzie budowana przez innych fachowców.
Zobacz również: Piłkarz Legii przejdzie zabieg. Straci przygotowania do nowego sezonu
Komentarze