Wisła Płock nie była łatwym rywalem
Wisła Kraków wciąż szuka sposobu na regularne punktowanie w pierwszej lidze. Początek sezonu w jej wykonaniu jest rozczarowujący, choć wciąż ma bliski kontakt z czołówką. W niedzielę mierzyła się na wyjeździe z Wisłą Płock, czyli drugą siłą ligowej tabeli.
Nafciarze byli uważani za faworytów, ale tego dnia nie radzili sobie zbyt dobrze. Stroną dominującą była Biała Gwiazda, która wyjechała z Płocka z kompletem punktów po wygranej 3-1. Dublet zaliczył Angel Rodado, najlepszy zawodnik niedzielnej rywalizacji.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Krakowianie tym zwycięstwem potwierdzili, że mają bardzo duży potencjał jakościowy w drużynie, lecz głównym problemem jest niestabilna forma. Jeśli grają na swoim optymalnym poziomie, bardzo trudno ich zatrzymać. Przekonali się o tym gospodarze z Płocka, którzy nie mieli wiele do gadania. Mimo słabego występu trener Mariusz Jop docenił klasę rywala. Wisła powinna cieszyć się z zasłużonego kompletu punktów.
– Wisła Płock nie jest słabą drużyną, ja mówiłem to na przedmeczowej konferencji prasowej, mówiłem to zawodnikom w szatni. Natomiast bardzo dużo zależy od tego jak my gramy. Jeżeli my gramy w sposób w jaki chcemy, to rywal ma wtedy problemy. Przypadkiem nie zdobywa się tyle punktów, ile zdobyła Wisła Płock, więc to na pewno nie jest słaby zespół. To jest czołowy zespół pierwszej ligi.
– Tak jak powiedziałem, uważam, że każdy zespół w tej lidze, jeżeli jest się agresywnym, jest się dobrym w pressingu, jest się dobrym w pojedynkach, ma problem z konstruowaniem akcji. To jest nasz sposób myślenia, nasz sposób gry, że chcemy to robić, chcemy być w wysokim pressingu, chcemy być dobrzy w pojedynkach i tak jak powiedziałem, zespół z Płocka dzisiaj nie pokazał zbyt wiele atutów w ataku, dlatego, że my byliśmy skuteczni w tych działaniach – przekazał trener Białej Gwiazdy, cytowany przez wislaportal.pl.
Brawo Trenerze