Wisła Kraków skrzywdzona przez sędziów. Nie milkną echa kontrowersji w Gdyni

Wisła Kraków zremisowała z Arką Gdynia w Betclic 1. Lidze, ale wiele dyskusji wywołała sytuacja o niepodyktowaniu rzutu karnego dla zespołu Mariusza Jopa. Temat decyzji sędziowskich poruszył w "Studio Reymonta" na kanale Goal.pl dziennikarz Grzegorz Wojtowicz z PAP.

Paweł Raczkowski i Łukasz Zwoliński
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Paweł Raczkowski i Łukasz Zwoliński

Błędy sędziów w meczu Arka Gdynia – Wisły Kraków

W miniony weekend Wisła Kraków zremisowała z Arką (2:2) w Gdyni w ramach 22. kolejki Betclic 1. Ligi. Gospodarze byli o krok od zwycięstwa nad Białą Gwiazdą, ale w ostatniej akcji spotkania skutecznością wykazał się Federico Duarte i zapewnił remis drużynie z Krakowa.

W pierwszej połowie doszło do ogromnej kontrowersji, która wzbudziła liczne dyskusje. W jednej z sytuacji, gdy piłka trafiła w pole karne drużyny gospodarzy, doszło do starcia pomiędzy Bartoszem Jarocha a Tornike Gaprindaszwilim. Gruziński zawodnik zagrał piłkę ręką, jednak Paweł Raczkowski nie podyktował rzutu karnego dla Wisły.

Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi

– W ostatnich kolejkach PKO BP Ekstraklasy, Betclic 1. Ligi i Pucharu Polski to, co się dzieje, to po prostu masakra. Sędziowie byli na obozie w Turcji, ale nie wygląda to dobrze. Kilka klubów jest oburzonych, a mecze są skręcone. Teraz mamy VAR, zapisy wideo i nagrania z wielu kamer. Jak można wymyślać kwadratowe jaja – stwierdził Grzegorz Wojtowicz na kanale Goal.pl.

Sędziowie nie dostrzegają ewidentnych rzutów karnych czy uderzeń w twarz. To wszystko jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Sędziowie biorą za to pieniądze. Niczym innym się nie zajmują, tylko czytają przepisy. Potem wychodzą na boisko i odstawiają cyrki. To po prostu nie mieści się w głowie – dodał.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze