Wisła obrała kierunek na Ekstraklasę. W Krakowie bez niespodzianki [WIDEO]

Piłkarze Wisły Kraków
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Wisły Kraków

Wisła była murowanym faworytem meczu ze Skrą Częstochowa. Piłkarze Jerzego Brzęczka dość szybko udowodnili, że zasługiwali na to miano. Pewna wygrana 3:0, kolejne 3 punkty i lider tabeli Fortuna 1 Ligi.

  • Wisła objęła prowadzenie przed przerwą dzięki bramce Fernandeza
  • W drugiej połowie podwyższyła wynik na 3:0 i dopisała do swojego konta kolejne 3 punkty
  • Biała Gwiazda po siedmiu kolejkach jest liderem tabeli

Gol z karnego wart jest tyle samo

Celem Wisły Kraków na ten sezon jest powrót do Ekstraklasy i jak na razie Biała Gwiazda ten cel sukcesywnie krok po kroku realizuje. Spotkanie ze Skrą Częstochowa gospodarz rozpoczął od prowadzenia w pierwszej połowie spotkania, które zapewnił golem z rzutu karnego Luis Fernandez. Hiszpan pewnie wykonał jedenastkę podyktowaną za faul na nim samym i na przerwę gospodarze schodzili prowadząc. Wisła prowadziła grę i była zdecydowanie stroną dominującą.

Pewna kontrola boiskowych wydarzeń

Druga połowa spotkania w Krakowie rozpoczęła się dla Wisły idealnie. Piłkę wrzucił Jaroch, przedłużył ją Łasicki, a ta spadła pod nogi Młyńskiego. 21-latek sprytnie obrócił się i uderzeniem po długim słupku podwyższył prowadzenie na 2:0. Dwubramkowa przewaga pozwoliła gospodarzom uspokoić nieco grę i spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń boiskowych.

Znakomite spotkanie w sobotni wieczór rozgrywał Kacper Duda. 18-latek był aktywny, odzyskiwał wiele piłek i udanie rozprowadzał ataki Wisły Kraków. Pochwalić należy też postawę defensorów, którzy nie dopuszczali Skry do pola karnego i udanie pacyfikowali jej ataki. Wynik meczu na 3:0 w czwartej minucie doliczonego czasu ustalił Wiktor Szywacz.

Komentarze