Pali się grunt pod nogami Jerzego Brzęczka. Piątkowa porażka z Chojniczanką Chojnice może przesądzić o zwolnieniu byłego selekcjonera z Wisły Kraków. Głównym kandydatem do zastąpienia go jest Dariusz Banasik.
- Wisła Kraków zaliczyła już piątą porażkę w obecnym sezonie
- Posada Jerzego Brzęczka wisi na włosku
- Jako potencjalnego następcę Biała Gwiazda wytypowała Dariusza Banasika
Brzęczek na wylocie
Po spadku z Ekstraklasy Wisła Kraków miała tylko jeden cel – szybki powrót do elity. Początek sezonu był w jej wykonaniu bardzo udany, bowiem punktowała wręcz bezbłędnie i szybko wskoczyła na fotel lidera 1. Ligi. Dużo mówiło się wówczas o nie najlepszej grze, jednak w obliczu wielu zwycięstw nie miało to większego znaczenia. Problemy Białej Gwiazdy zaczęły uwidaczniać się w ostatnich tygodniach.
Wygląda na to, że pierwszoligowi rywale przejrzeli Wisłę, która nie jest już w stanie ich zaskoczyć. Krakowianie zaliczają beznadziejną serię, której nie udało się przełamać w miniony piątek. Mocniejsza w Chojnicach okazała się lokalna Chojniczanka, która pokonała wyżej notowany zespół 1-0. Ten wynik przelał czarę goryczy, a władze klubu zaczynają rozglądać się za możliwymi opcjami.
Kibice domagają się zwolnienia Brzęczka, co może dokonać się już niedługo. Od rana trwają narady dotyczące przyszłości byłego selekcjonera i niewykluczone, że skończą się one decyzją o zakończeniu współpracy. Wisła wytypowała już potencjalnego następcę, którym jest Dariusz Banasik.
Banasik to postać, która swoją renomę zbudowała przede wszystkim w trakcie pracy w Radomiaku. Udało mu się w Radomiu zbudować mocną drużynę i wywalczyć awans do Ekstraklasy, gdzie długo utrzymywał się w górnej połowie tabeli. Decyzja o zwolnieniu Banasika w kwietniu 2022 była dosyć zaskakująca i przez wielu niezrozumiała. Od tego czasu 49-latek pozostaje na trenerskim bezrobociu, choć jego nazwisko przewijało się już w kontekście kilku klubów ekstraklasowych i pierwszoligowych.
Zobacz również: Guardiola: jeśli zostanę w Manchesterze, będzie wspaniale
Komentarze