- W niedzielne popołudnie kibice mogli obejrzeć mecz Wisły Kraków z Polonią Warszawa
- Fani, którzy byli zgromadzeni na Reymonta, wracali do domu w dobrych humorach
- “Biała Gwiazda” zwyciężyła po golu strzelonym w doliczonym czasie gry
Wisła Kraków pokonuje Polonię Warszawa
Niedzielne zmagania na zapleczu Ekstraklasy rozpoczęło się od spotkania Wisły Kraków z Polonią Warszawa. Było to starcie drużyn, które przed tą serią gier dzieliło dziewięć punktów w tabeli. Mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie, bowiem obie ekipy potrzebowały punktów jak tlenu.
Spotkanie na Reymonta rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy. W 18. minucie “Biała Gwiazda” wyszła na prowadzenie za sprawą Angela Rodado. W kolejnych minutach piłkarze Mariusza Jopa dominowali, ale nie potrafili do przerwy podwyższyć rezultatu.
W drugiej odsłonie wreszcie przebudziła się Polonia Warszawa. Zawodnicy stołecznego klubu zaczęli poważnie zagrażać defensywie Wisły, natomiast krakowski zespół już tak nie przeważał. W 76. minucie arbiter spotkania podyktował jedenastkę dla gości po przewinieniu Colleya na Kobusińskim. Sam faulowany podszedł do rzutu karnego i precyzyjnym strzałem pokonał golkipera gospodarzy.
Wydawało się już, że spotkanie zakończy się remisem, ale “Biała Gwiazda” zdołała wbić gwóźdź do trumny Polonii Warszawa. A konkretnie zrobił to niezawodny Angel Rodado. Goście w ostatniej akcji meczu poszli na całość, ale nie zdołali odwrócić losów meczu.
Wisła Kraków w kolejnym spotkaniu zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. Polonia Warszawa natomiast zagra u siebie z Arką Gdynia.
Wisła Kraków – Polonia Warszawa 1:1
Rodado (18′, 90+5′) – Kobusiński (77′)
Kolejny mecz wygrany w bardzo doliczonym czasie. Podobnie jak GKS Nieciecza. Coś jest z tymi doliczeniami