Wisła Kraków musi to robić, jeśli chce pozostać wielkim klubem

"Wisła Kraków musi budować społeczność wokół klubu, tak, jak podczas meczu z Ruchem, jeśli chce pozostać wielkim klubem", mówi w "Studio Reymonta" ceniony dziennikarz Grzegorz Wojtowicz z PAP.

Piłkarze Wisły Kraków
Obserwuj nas w
Piotr Front/Alamy Na zdjęciu: Piłkarze Wisły Kraków

Wisła będzie wielka dzięki społeczności wokół klubu?!

W miniony weekend Ruch Chorzów mierzył się z Wisłą Kraków w absolutnie hitowym starciu w Betclic 1. lidze. Piłkarze Mariusza Jopa na wypełnionym do ostatniego krzesełka Stadionie Śląskim rozgromili gospodarzy aż 5:0. Biała Gwiazda zagrała kapitalny, być może jeden z najlepszych w tym sezonie, mecz, w którym absolutnie wszystko układało się po myśli graczy spod Wawelu.

Jednak jedną z najbardziej istotnych kwestii dotyczących tego starcia jest to, że z wysokości trybun mecz ten oglądało ponad 50 tysięcy ludzi. Był więc to absolutny rekord ligowej piłki w Polsce w nowożytnej historii. Co więcej, wśród kibiców Ruchu znalazło się ponad 20 tysięcy kibiców Wisły, którzy pomimo dyskryminacji w tym sezonie przez większość klubów, pojawili się prezentując kapitalne widowisko. O tym, jak ważne jest to dla przyszłości Białej Gwiazdy powiedział na naszym kanale podczas programu “Studio Reymonta” Grzegorz Wojtowicz z PAP.

Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi

Dla takiego klubu jak Wisła, który znajduje się w kryzysie sportowym oraz organizacyjnym kluczowe jest budowanie społeczności, nowych pokoleń kibiców. Takie wyjazdy, takie wydarzenia, takie mecze są niezbędne do tego, żeby budować społeczność tego klubu. Jeżeli Wisła Kraków chce pozostać wielkim klubem, cały czas musi dbać o to aby kreować społeczność – stwierdził Grzegorz Wojtowicz z PAP na kanale Goal.pl.

Zobacz także: Widzew ruszył po pomocnika. Chodzi o gracza Rakowa

Komentarze