Wisła Kraków mogła zimą sprzedać najlepszego strzelca. “Nie zaprzątałem sobie tym głowy”

Angel Rodado to bezsprzecznie największa gwiazda Wisły Kraków. Hiszpan wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym, a zimą pojawiły się za niego oferty. W rozmowie z "Faktem" przyznaje, że Wisła je odrzuciła.

Angel Rodado
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Angel Rodado

Wisła odrzuciła oferty za gwiazdę

Angel Rodado przejął pałeczkę po Luisie Fernandezie i wyrósł w tym sezonie na prawdziwego lidera Wisły Kraków. Choć minionego lata sprowadzono Goku, gra w ofensywie opiera się na hiszpańskim napastniku, który do ogromnej pracy wykonywanej na boisku dołożył bardzo dobrą skuteczność. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek pierwszej ligi zasiada na fotelu lidera klasyfikacji strzelców, mając na koncie 16 bramek.

POLECAMY TAKŻE

Nie dziwi, że Rodado świetną formą przyciąga do siebie inne kluby. Kilka miesięcy temu sugerowano, że jego usługami interesował się Lech Poznań. Hiszpan dodatkowo potwierdził, że zimą pojawiły się za niego oferty, lecz Wisła Kraków nie chciała stracić swojej gwiazdy, więc je odrzuciła.

– Z tego co wiem, pojawiły się oferty, ale nie z Ekstraklasy. Rozmawiałem z agentem o tym, jednak ja mam tak, że nie chcę się pochylać nad ofertą, dopóki klub jej nie zaakceptuje. Mój agent miał propozycje dla Wisły za mnie, ale klub je odrzucił. Więc nie zaprzątałem sobie nimi głowy – przyznał Rodado w rozmowie z “Faktem”.

Rodado nie naciska na odejście z Wisły Kraków. Celem na najbliższe mecze jest zdobycie Pucharu Polski i wywalczenie awansu do Ekstraklasy. Niewykluczone, że w przypadku dalszej gry w pierwszej lidze Biała Gwiazda będzie zmuszona sprzedać swojego najlepszego strzelca. Kontrakt 27-letniego Hiszpana obowiązuje do połowy 2025 roku.

Zobacz również: Cupiał i Kwiecień wspólnie w Wiśle Kraków?! Borek kreśli szalone plany biznesmenów

Komentarze