Wisła sprowadziła go zimą. To duże wzmocnienie
Wisła Kraków tej zimy dokonała tylko jednego transferu. Do Polski wrócił Marko Poletanović, który miał okazję występować w Białej Gwieździe w sezonie, który zakończył się jej spadkiem do pierwszej ligi. Serb był zdeterminowany, aby pomóc drużynie w walce o awans do Ekstraklasy. Wisła sprowadziła go z Vojvodiny w ramach transferu definitywnego, licząc, że ten z powodzeniem zastąpi kontuzjowanego Marca Carbo.
Na inaugurację rundy wiosennej Poletanović przesiedział cały mecz ze Zniczem Pruszków na ławce rezerwowych. Przeciwko Ruchowi Chorzów zagrał już od pierwszej minuty, tworząc znakomity duet w środku pola z Jamesem Igbekeme. Wisła zdominowała Niebieskich, demolując ich na wyjeździe aż 5-0. Spora w tym zasługa właśnie doświadczonego pomocnika, który kontrolował tempo gry, a w dodatku zapewnił zespołowi precyzyjne dośrodkowania ze stałych fragmentów gry.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
W rozmowie na kanale Meczyki.pl trener Mariusz Jop zachwyca się Poletanoviciem. Uważa, że to wielkie wzmocnienie dla Wisły i zawodnik, którego zdecydowanie brakowało w kadrze.
– Nie ma nic lepszego niż rywalizacja. Marko przychodząc do nas zwiększył rywalizację w środku pola. To piłkarz, którego potrzebowaliśmy, potrafi grać szybko, na jeden, dwa kontakty.
– Jest doświadczony, nie pęka, reguluje tempo gry. W dodatku świetnie wykuje stałe fragmenty gry, a mieliśmy z tym pewne problemy. To dla nas cenny piłkarz – wytłumaczył szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Komentarze