Wisła w dziesiątkę, ale z trzema punktami
Wisła Kraków podejmowała Górnika Łęczna w obecności 25 tysięcy kibiców na trybunach. To najwyższa frekwencja w polskiej piłce klubowej w ten weekend. Chociaż publiczność dopisała, to w pierwszej połowie meczu przy Reymonta zabrakło goli. Jednak nie zabrakło strzałów – gospodarze aż czternastokrotnie uderzali na bramkę Branislava Pindrocha, w tym pięć razy celnie.
Po zmianie stron krakowianie nadal atakowali, jednak w od 60. minuty musieli radzić sobie w osłabieniu. Po analizie VAR czerwoną kartkę obejrzał Patryk Letkiewicz, który ratował się po własnym fatalnym błędzie i zagrywał piłkę ręką poza polem karnym.
Zobacz WIDEO: Wisła Kraków – sezon 2024/25
Na pomyłkę bramkarza Wisły odpowiedział… golkiper Górnika. W 75. minucie Pindroch przegrał pojedynek z Wiktorem Biedrzyckim, a obrońca Białej Gwiazdy umieścił piłkę w siatce. Słowak interweniował zdecydowanie zbyt bojaźliwie.
Wisła Kraków, mimo gry 10 na 11, utrzymała korzystny wynik. Podopieczni Mariusza Jopa mają na koncie 37 punktów i aktualnie plasują się na 5. lokacie. Natomiast Górnik Łęczna z dorobkiem 33 oczek zajmuje 9. pozycję.
Wisła Kraków – Górnik Łęczna 1:0 (0:0)
Biedrzycki 75′
Komentarze