Kontuzjowani wkrótce wrócą do gry
Wisła Kraków przygotowuje się do rundy wiosennej. Zimuje na siódmym miejscu w ligowej tabeli, ze stratą dziesięciu punktów do drugiej Arki Gdynia. Celem Białej Gwiazdy pozostaje awans do Ekstraklasy, o co nie będzie łatwo. W kolejnych miesiącach musi punktować znacznie lepiej, aby piąć się w tabeli i finalnie zająć miejsce, które zapewni jej promocję do elity.
W ostatnich kilkunastu dniach piłkarze Wisły przebywali w Turcji, gdzie rozegrali cztery mecze towarzyskie. Po powrocie do Polski czeka ich jeszcze jedno spotkanie, po którym wrócą ligowe zmagania.
- Zobacz: Boniek: łatwo jest wydawać pieniądze innych
Jak obecnie wygląda sytuacja kadrowa Białej Gwiazdy? Poza grą w dalszym ciągu są kontuzjowani Marc Carbo, Patryk Gogół, Bartosz Talar, Igor Łasicki oraz Joseph Colley. Mariusz Jop wyjaśnia, że hiszpański pomocnik zapewne będzie pauzował najdłużej. Coraz bliższy powrotu na boisko jest Colley, który nie gra od wielu miesięcy. Podczas zgrupowania poważnej kontuzji nabawił się Piotr Starzyński, który w tym sezonie już nie zagra.
– Dalej się rehabilitują. Jeśli chodzi o Marca, to z tych osób jest najdalej do powrotu do treningu. W przypadku Gogóła i Talara, to w ich kwestii musi się wypowiedzieć lekarz, kiedy będą w pełni gotowi. Nie naciskamy na nich. Igor Łasicki z kolei dość szybko wraca po zabiegu do pełni sił i mam nadzieję, że niedługo do nas dołączy. Wkrótce dojedzie do nas Joseph Colley, którego ocenią fizjoterapeuci i oszacują na ile jest gotowy i kiedy będzie mógł trenować z zespołem normalnie, ale to też jest raczej kwestia tygodni. Niestety do grupy kontuzjowanych zawodników dołączył Piotrek Starzyński – tłumaczy szkoleniowiec Wisły Kraków.
Komentarze