Królewski wstawia się za kibicami Wisły
Wisła Kraków od wielu miesięcy rozgrywa mecze wyjazdowe bez udziału swoich kibiców. Wyjątkiem były między innymi starcia z Polonią w Warszawie czy finał Pucharu Polski. Jednak na innych stadionach nie ma dla nich miejsca. Panuje nieoficjalny bojkot, a kluby uciekają się do różnych “sztuczek”, by fani Białej Gwiazdy nie mogli wspierać swojego zespołu. W piątkowym meczu z Arką Gdynia zabrakło ich z powodu remontu sektora gości, który zdarza się już nie pierwszy raz, akurat na czas meczu z krakowską Wisłą.
Do Gdyni udało się kilkuset kibiców Wisły Kraków wiedząc, że nie będą mogli obejrzeć spotkania z Arką z wysokości trybun. Jarosław Królewski najwyraźniej ma dość tej sytuacji i zastanawia się nad podjęciem drastycznych kroków. Prezes Białej Gwiazdy w mediach społecznościowych poinformował, że rozważa oddanie kolejnego meczu wyjazdowego walkowerem, jeśli ponownie kibice z Krakowa nie będą mogli pojawić się na trybunach.
Zobacz również: Polska awansuje do “15” rankingu UEFA? Oto scenariusz (WIDEO)
– Nie mogę podczas dzisiejszego wieczoru, przestać myśleć o ludziach, którzy dziś przejechali 700km aby wspierać swoją drużynę i nie zostali wpuszczeni na stadion. Wiemy jak dla nas ważne są punkty/awans, ale coraz bliżej mi do stanowiska, że na następny mecz wyjazdowy po prostu nie pojedziemy jako drużyna nawet kosztem walkowera – piłkę robimy dla kibiców oraz społeczności – w tym momencie cała misja i sens tego co robimy traci znaczenie – napisał na portalu “X” Królewski.
Wisła Kraków znajduje się obecnie na szóstym miejscu w tabeli Betclic 1. Ligi, ale może zostać wyprzedzona w tej serii gier przez Górnik Łęczna, z którym zmierzy się w następnej kolejce. Natomiast następny mecz wyjazdowy to rywalizacja z Miedzią w Legnicy.
Komentarze