Sobolewski: kierunek z pierwszej połowy będę starał się kontynuować

Radosław Sobolewski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Radosław Sobolewski

Prowadzona przez Radosława Sobolewskiego Wisła Kraków zremisowała w piątek z ŁKS-em Łódź 2-2. Świeżo upieczony szkoleniowiec przyznał, że będzie starał się kontynuować trend z pierwszej połowy, po której jego zespół prowadził 2-0.

  • Wisła Kraków cieszyła się dwubramkowym prowadzeniem, lecz finalnie zremisowała z ŁKS-em 2-2
  • Ligowa seria bez zwycięstwa przedłużyła się do sześciu spotkań
  • Opiekun Białej Gwiazdy Radosław Sobolewski przekonuje, że postara się kontynuować trend z pierwszej połowy

Niedosyt po debiucie

Niespełna tydzień temu Radosław Sobolewski został mianowany nowym trenerem Wisły Kraków. Na tym stanowisku zastąpił odchodzącego Jerzego Brzęczka, a w piątek poprowadził zespół po raz pierwszy.

Biała Gwiazda mierzyła się na własnym terenie z ŁKS-em Łódź i chciała udowodnić, że po serii niepowodzeń może dalej myśleć o awansie do Ekstraklasy. Po pierwszej połowie gospodarze w pełni zasłużenie prowadzili 2-0, lecz później łodzianie wzięli się za odrabianie strat. Finalnie spotkanie zakończyło się remisem 2-2.

Na pomeczowej konferencji Sobolewski przyznał, że żałuje niewykorzystanych okazji i podziału punktów. Przekonuje także, że zamierza kontynuować trend z bardzo dobrej pierwszej odsłony.

Wygrywaliśmy 2-0, na pewno pozostaje jakiś niedosyt, bo nie wygraliśmy meczu. Bardzo żałujemy, natomiast mecz przebiegał jak przebiegał. Mieliśmy sytuacje Momo, mieliśmy sytuacje kolejną Bartka Talara na 3-1, żeby już tak naprawdę zamknąć mecz, a to, że nie strzeliliśmy, to gdzieś utrzymywaliśmy przy życiu drużynę ŁKS-u.

Oddaliśmy bodajże 16 strzałów i musimy poprawić skuteczność, plus uwagę przy stałym fragmencie gry, ale ogólnie ten kierunek z pierwszej połowy będę się starał kontynuować – przekonuje Sobolewski.

Opiekun wiślaków ocenił także wyrównującą bramkę Pirulo, który popisał się świetnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego.

Fenomenalny strzał, przed którym nie udało się nam uratować – ocenił legendarny pomocnik Wisły Kraków.

Zobacz również: Wisła zremisowała z ŁKS-em w debiucie Sobolewskiego

Komentarze