Ruch Chorzów w ostatnim sparingu przed przerwą świąteczno-noworoczną przegrał z Legią Warszawa (1:2). Po zakończeniu spotkania na kilka słów komentarza na temat spotkania pozwolił sobie opiekun 14-krotnych mistrzów Polski w rozmowie z serwisem Niebiescy.pl.
- Ruch Chorzów zakończył rok 2022 nieznaczną porażką z Legią Warszawa
- Po zakończeniu spotkania z wiceliderem PKO Ekstraklasy opiekun chorzowian zachował umiarkowany optymizm
- Do pracy po świąteczno-noworocznej przerwie Niebiescy wrócą 3 stycznia 2023 roku
Jarosław Skrobacz podsumował mecz z Legią Warszawa
Ruch Chorzów po zakończeniu pierwszej części sezonu rozegrał dwa sparingi. Najpierw zmierzył się z GKS-em Tychy, notując przekonujące zwycięstwo (5:1). Tymczasem w ostatnim spotkaniu kontrolny w 2022 roku chorzowianie zagrali z Legią Warszawa, uznając ostatecznie wyższość wicelidera PKO Ekstraklasy (1:2).
– Momentami miło było patrzeć, a graliśmy z jednym z lepszych zespołów w naszym kraju i nie możemy temu zaprzeczyć. Chłopcy, którzy jeszcze półtora roku temu grali w trzeciej lidze, na boisku przeciwstawiali się zawodnikom wartym na giełdzie transferowej kilka milionów euro – powiedział Jarosław Skrobacz cytowany przez serwis Niebiescy.pl.
- Zobacz także: Legia sprawdziła Ruch, trzy gole w sparingu
– Zagraliśmy fajny mecz i było to dobre doświadczenie. Legia wyszła w najmocniejszym składzie, jaki mogła wystawić. Postawiliśmy się, graliśmy dobrze i momentami długo utrzymywaliśmy się przy piłce. To jest fajny materiał do wyciągnięcia kolejnych wniosków – zaznaczył opiekun chorzowian.
Do treningów po przerwie Niebiescy wrócą 3 stycznia. Najpierw będą pracować na własnych obiektach. Z kolei 19 stycznia zaczną zgrupowanie w Rybniku-Kamieniu.
Czytaj więcej: Ruch może liczyć na wsparcie finansowe z miasta, klub ma jednak większe oczekiwania
Komentarze