Sobolewski zdziwił swoim zachowaniem nawet rzecznik prasową Wisły
Te zdania to: – Mało rzeczy nie lubię w życiu, ale jednej nienawidzę – zawodzić w drodze do zakładanego celu. Z tego miejsca chciałem wszystkich przeprosić. A jednocześnie podziękować za ciężką pracę, którą wykonaliśmy w klubie.
Jego wyjściem była zaskoczona rzeczniczka Wisły Kraków, która skwitowała to słowami: – Bardzo państwa przepraszam za te wydarzenia.
Komentarze