Ruch Chorzów wywalczył trzy punkty w Opolu
Ruch Chorzów po spadku z ligi ma nadzieję na szybki powrót do PKO BP Ekstraklasy z Betclic 1 Ligi. Marsz do elity ekipa Janusza Niedźwiedzia chciała zacząć w Opolu, mierząc się z Odrą. Po sparingach żadna z ekip nie mogła być w dobrych nastrojach. Tym samym spotkanie na obiekcie przy ulicy Oleskiej było dużą niewiadomą. Tym bardziej że personalnie oba zespoły mocno się zmieniły.
Na pierwsze trafienie nie trzeba było długo czekać. Już w 13. minucie bramkę zdobył Soma Novothny, którzy wykorzystał dośrodkowanie Filipa Starzyńskiego z rzutu rożnego. Węgier zdobył jednocześnie swoją piątą bramkę od momentu, gdy trafił do 14-krotnego mistrza Polski.
Tymczasem w 30. minucie gospodarze nie tylko mogli, ale powinni doprowadzić do wyrównania. Przed szansą skierowania piłki do siatki stanął Szymon Mida, który dobijał strzał Jakuba Bartosza. Próba była jednak bardzo nieudana. Finalnie na przerwę z jednobramkową zaliczką udali się Niebiescy.
Po zmianie stron goście oddali pole gry drużynie Radosława Sobolewskiego. Gracze Odry nie tylko dłużej utrzymywali się przy piłce, ale też oddawali więcej prób ze strzałami na bramkę rywali. Niemniej bramkarz Jakub Szymański nie był zmuszany do poważniejszego wysiłku.
Tymczasem w 88. minucie prowadzenie Niebieskich podwyższył Daniel Szczepan. Napastnik Ruchu wykorzystał jedenastkę podyktowaną za faul na Miłoszu Kozaku i Ruch wywalczył trzy punkty, udowadniając, że brak wygranej w meczu kontrolnym latem nie ma żadnego znaczenia.
Sporo materiału do analizy ma natomiast szkoleniowiec Niebiesko-czerwonych. Odra na tle Ruchu zaprezentowała się nieźle, ale była bardzo nieskuteczna. Okazja do rehabilitacji pojawi się już za tydzień, gdy opolanie zmierzą się na swoim obiekcie z Pogonią Siedlce. Tymczasem chorzowska drużyna zmierzy się na Stadionie Śląskim ze Zniczem Pruszków.
Odra Opole – Ruch Chorzów 0:2 (0:1)
0:1 Soma Novothny 13′
0:2 Daniel Szczepan 88′
Komentarze