- W 33. kolejce Fortuna 1. Ligi GKS Katowice podejmował u siebie Ruch Chorzów
- Chorzowianie walczą o bezpośredni awans do Ekstraklasy
- Piłkarze GKS-u wyrwali zwycięstwo w samej końcówce
GKS Katowice 2:1 Ruch Chorzów
W 32. minucie piłkarze GKS-u Katowice odzyskali piłkę w środkowej strefie boiska i pomknęli z kontrą. Oskar Repka świetnym zagraniem uruchomił wybiegającego Grzegorza Rogalę, a ten doskonale obsłużył Sebastiana Bergiera, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
Ruch Chorzów doprowadził do wyrównania w 74. minucie. Wówczas w polu karnym świetnie odnalazł się Daniel Szczepan, który przejął piłkę zagraną od Artura Pląskowskiego i pomknął na bramkę. 27-latek sprytnym strzałem pokonał golkipera GKS-u.
Wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, ale w doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili piłkarze GKS-u Katowice. Do siatki w 92. minucie trafił Dominik Kościelniak.
Ruch Chorzów po porażce 1:2 z GKS-em Katowice musi oglądać się na mecz Wisły Kraków. Biała Gwiazda, jeśli zwycięży, to awansuje na gwarantujące bezpośredni awans do Ekstraklasy drugie miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Zobacz także: Wisła Płock żegna się z Ekstraklasą. Znamy wszystkich spadkowiczów
Komentarze