Ruch Chorzów ma zacząć w 2025 roku budowę nowego stadionu
Ruch Chorzów pod względem sportowym ma za sobą rok, który zapewnił kibicom huśtawkę nastrojów. Z jednej strony Niebiescy brali udział w niezwykłych wydarzeniach, rozgrywając mecze z: Legią Warszawa, Górnikiem Zabrze czy Widzewem Łódź, które na Stadion Śląski ściągnęły tłumy kibiców. Z drugiej ekipa z Chorzowa finalnie nie dała rady utrzymać w PKO BP Ekstraklasie.
- Skrót meczu Ruchu Chorzów
W rundzie jesiennej pod dowództwem trenera Dawida Szulczka chorzowski zespół w Betclic 1. Lidze zaczął jednak prezentować się na miarę oczekiwań. Wysokie zwycięstwa nad Chrobrym Głogów (5:0) czy Odrą Ople (6:0) wpłynęły na poprawę nastrojów w drużynie. Podobnie jak zwycięstwo w ostatnim meczu w 2024 roku nad Zniczem Pruszków (3:2). W każdym razie kibice po emocjach sportowych mogli jeszcze liczyć na emocje poza boiskiem. Chodziło o głosowanie Rady Miasta Chorzów w sprawie budżetu. W nim znalazła się konkretna suma na budowę nowego stadionu dla Niebieskich w 2025 roku.
Ponad 36 milionów na nową arenę w budżecie na 2025 rok
Ostatecznie decyzją władz miasta przyjęty został budżet na 2025 rok w Chorzowie, w którym ma zostać przeznaczona suma ponad 36 milionów złotych na budowę nowego stadionu. Kwota ma być inwestowana kolejno: na rozbiórkę obecnego obiektu, a także projekt nowej areny. Ta ma mieścić mniej więcej 22 tysiące widzów. Jeśli środki na to pozwolą, to w przyszłym roku ma się też zacząć pierwszy etap budowy nowego stadionu przy ulicy Cichej.
Według informacji zawartej w wieloletniej prognozie finansowej (WPF) nowy stadion Ruchu ma być spłacany do 2041 roku. To ma sprawić, że budżet Miasta Chorzów nie będzie poważnie odczuwał największej inwestycji w historii miasta.
Prezydent Miasta Chorzów Szymon Michałek na platformie X też podzielił się wiadomością w sprawie budżetu miasta. “Budżet Miasta Chorzów na rok 2025 oraz Wieloletnia Prognoza Finansowa zostały przegłosowane. Teraz czas na ciężką pracę” – czytamy w wiadomości.
Czytaj więcej: Ruch jak walec w Pucharze Polski. Szulczek wskazał, kto wiosną może być liderem
Komentarze