Dawid Szulczek twardo stąpa po ziemi po meczach Ruchu Chorzów
Ruch Chorzów w trakcie kampanii 2024/2025 cały czas liczy na to, że finalnie wywalczy awans do PKO BP Ekstraklasy. W tym celu władze Niebieskich po rozstaniu z trenerem Januszem Niedźwiedziem postawiły na Dawida Szulczka. Jak na razie 14-krotnu mistrzowie Polski pod wodzą byłego szkoleniowca Warty Poznań są bezkompromisowi.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Ruch wygrał pod wodzą Szulczka cztery mecze i dwa razy przegrał. W poniedziałkowy wieczór Niebiescy w pokonanym polu zostawili Stal Rzeszów. Opiekun chorzowian nie ukrywał, że zawody były bardzo wyrównane. Na pomeczowej konferencji prasowej uwagę zwróciła natomiast enigmatyczna wypowiedź trenera Ruchu na temat decyzji personalnych. – Całościowo, odkąd jestem w Ruchu, był to najtrudniejszy tydzień pod kątem pracy, z wieloma trudnymi decyzjami, ale wierzę w to, że będziemy grać coraz lepiej – mówił Szulczek cytowany przez KSRuch.com.
Jednocześnie szkoleniowiec Niebieskich wprost wskazał, co go cieszy w grze jego drużyny. – Cieszy mnie, że jesteśmy coraz bardziej odważni, choć niekoniecznie mam na myśli te straty z pierwszej połowy, bo można było dostać delikatnych palpitacji serca. Wydaje mi się, że byliśmy lepsi o parametry takie jak doskok, odbudowa ustawienia, byliśmy odrobinę bardziej agresywni. To coś, co chcę zaszczepić. Mam nadzieję, że moi piłkarze będą mogli pokazywać jak najczęściej swoją jakość, bo niewątpliwie ją mają, co pokazują na treningach – mówił Szulczek.
Kolejne spotkanie Niebiescy zagrają już w piątek, mierząc się u siebie z Wartą Poznań. Spotkanie zacznie się o godzinie 20:30.
Czytaj więcej: Novothny z przełamaniem, Ruch zdobył stadion Stali [WIDEO]
Komentarze