- Szymon Jadczak poinformował, że rzekomo nowy właściciel Lechii Gdańsk ma powiązania z prorosyjskim oligarchą
- Do całej sprawy odniósł się Paolo Urfer w rozmowie z “Interią”
- Prezes “Biało-Zielonych” zaprzecza, że ma rosyjskie powiązania
Paolo Urfer odniósł się do artykułu Wirtualnej Polski
Szymon Jadczak w swoim artykule opisał powiązania nowego właściciela Lechii Gdańsk z prorosyjskim oligarchą. Materiał Wirtualnej Polski wywołał ogromne poruszenie wśród opinii publicznej. Na te doniesienia zareagował Paolo Urfer, prezes trójmiejskiego klubu, w rozmowie z Maciejem Słomińskim z portalu “Interia”.
– To tzw. dziennikarstwo śledcze WP to jakiś żart. Mój honor i moja reputacja są tu na szali. Z całą stanowczością stwierdzam, że nie mam absolutnie żadnych rosyjskich powiązań i z pewnością będę to wyjaśniał.Zakładam, że dziennikarz robi to, ponieważ takie ma zadanie. Może inne osoby chciały zostać nowymi właścicielami Lechii, ale się spóźniły? Sprawa wymaga wyjaśnienia – analizujemy kroki prawne, jakie w tym zakresie zostaną podjęte w celu ochrony wizerunku funduszu, klubu, ale i mojego dobrego imienia – stwierdził Urfer.
Lechia Gdańsk w najbliższym meczu ligowym zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Początek rywalizacji na Polsat Plus Arena Gdańsk już w piątek (25 sierpnia) o godzinie 20:30.
Sprawdź także: Mada Global wydała oświadczenie ws. artykułu Wirtualnej Polski
Komentarze