- Podbeskidzie jest już jedną nogą w 2. lidze
- “Górale” potrzebują aktualnie cudu, aby wydostać się ze strefy spadkowej
- Klub testuje napastnika, który ma w tym jeszcze pomóc
Pachnie… małą jakością
Sytuacja Podbeskidzia Bielsko-Biała jest bardzo daleka od bezpiecznej. Zespół od dłuższego czasu lokuje się w strefie spadkowej i z każdym kolejnym meczem coraz mocniej się w niej okopuje. Szczególnie, że w grze ekipy Jarosława Skrobacza trudno szukać nadziei, co dobitnie pokazał przegrany przed tygodniem mecz z GKS-em Katowice aż 0:5. Stąd też według wielu ekspertów “Górale” są już obok Zagłębia Sosnowiec drugim spadkowiczem z Fortuna 1. ligi, bowiem obiektywnie przyznać trzeba, że misja utrzymania ligowego bytu wydaje się tą z gatunku mission impossible.
Mimo to klub szuka jeszcze jakiejkolwiek deski ratunku. Według informacji przekazanych przez portal “bielsko.biala.pl”, Podbeskidzie w ostatnim meczu sparingowym z GKS-em Katowice testowało 26-letniego napastnika z Chorwacji. Miroslav Ilicić, bo o nim mowa jest wolnym zawodnikiem, a ostatnio grał w lidze rumuńskiej, gdzie w 16 spotkaniach zdobył jednego gola. W sumie – według danych serwisu “Transfermarkt” – w całej karierze zdobył ich… 14.
Czytaj więcej: Wielkie zmiany w Zagłębiu Lubin! Najpierw prezes, zaraz dyrektor sportowy
Komentarze