Szalona końcówka w Lublinie. Motor zwyciężył po powrocie na piłkarskie salony [WIDEO]

Pierwszoligowe rozgrywki wróciły na dobre. W meczu rozgrywanym w piątkowy wieczór między Motorem Lublin a Zagłębiem Sosnowiec zwycięstwo odnieśli gospodarze. Decydującego gola uderzeniem nożycami zdobył Mariusz Rybicki.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
IMAGO / Łukasz Grochała / Newspix Na zdjęciu: Goncalo Feio
  • W drugim piątkowym meczu zmierzyły się ze sobą drużyny Motoru Lublin i Zagłębia Sosnowiec
  • Zwycięstwo po trudnym boju powędrowało w ręce gospodarzy
  • Kibice w tym spotkaniu zobaczyli aż pięć trafień

I Liga. Motor Lublin pokonuje Zagłębie Sosnowiec

Minimalnym faworytem drugiego piątkowego spotkania byli piłkarze Zagłębia Sosnowiec, mimo że to właśnie za Motorem Lublin był atut własnego boiska i głośnych trybun. Drużyna Goncalo Feio była wielką niewiadomą dla wszystkich i trudno było przewidzieć, jak zakończy się ta rywalizacja.

Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy na początku pierwszej połowy przeprowadzili kilka groźnych akcji. Piłka nawet raz zatrzymała się na słupku bramki strzeżonej przez Mateusza Kosa. Jednak z biegiem czasu coraz częściej i groźniej atakowali piłkarze Zagłębia Sosnowiec. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Ołeksyj Bykow. Zawodnik uderzeniem głową pewnie pokonał bezradnego Łukasza Budziłka. Sędzia doliczył aż sześć minut do regulaminowego czasu, ponieważ kibice gospodarzy pod koniec pierwszej części gry odpalili pirotechnikę.

Druga połowa toczyła się w spokojniejszym tempie. Zagłębie Sosnowiec nie musiało prężyć muskułów w ofensywie, a piłkarze Motoru Lublin wyglądali, jakby pierwsze 45 minut wyczerpało ich z sił. Były próby ataków kombinacyjnych, lecz nie miały one takie tempa jak wcześniej i nie były na tyle groźne, żeby Mateusz Kos musiał się na linii wysilić.

Wszystkie zmieniło się w 73. minucie. Sędzia podyktował gospodarzom jedenastkę po zagraniu ręką Ołeksyja Bykowa. Do karnego podszedł Piotr Ceglarz, który pewnie pokonał golkipera Zagłębia. Cztery minuty później prowadzili już piłkarze Feio, bowiem na listę strzelców wpisał się Mariusz Rybicki.

Goście z Sosnowca zdołali jeszcze wyrównać, za sprawą uderzenia w samo okienko Sebastiana Boneckiego.

Jakby emocji było mało, sędzia podyktował drugą jedenastkę dla gospodarzy. Do rzutu karnego w doliczonym czasie gry podszedł kapitan Rafał Król, który pokonał Mateusza Kosa. Po znakomitym widowisko ostatecznie to podopieczni Goncalo Feio mogą zapisać na swoim koncie trzy punkty.

W drugiej kolejce drużyna Motoru Lubin wyruszy w daleką podróż do Gdańska, gdzie zmierzy się z miejscową Lechią. Podczas gdy Zagłębie Sosnowiec ugości na własnym obiekcie zespół Wisły Płock.

Motor Lublin – Zagłębie Sosnowiec 3:2

Ceglarz (74′), Rybicki (78′), Rafał Król (90+’) – Bykow (34′), Bonecki (88′)

Komentarze