- Portal “Weszło” ujawnił kulisy wulgarnego ataku Goncalo Feio na kierownika zespołu
- Szkoleniowiec w niecenzuralnych słowach zwyzywał Dariusza Baryłę
- To kolejna afera związana z Portugalskim trenerem
“Poszło o jakąś totalną głupotę”
Media obiegła dzisiaj informacji o kolejnym skandalicznym zachowaniu Goncalo Feio wobec swoich współpracowników. Tym razem, jak poinformował Dominik Wardzichowski z portalu “Sport.pl”, trener Motoru Lublin miał zwyzywać kierownika zespołu. Teraz, doniesienia te zdaje się potwierdzać portal “Weszło”, który ujawnia szokujące kulisy ataku słownego na Dariusza Baryłę.
– Poszło o jakąś totalną głupotę. Nieistotną sprawę – mówi anonimowe źródło Macieja Wąsowskiego z “Weszlo.com”.
– Cioto, nie masz prawa nazywać się Motorowcem! Wy*********! – miał wykrzyczeć Portugalczyk, cytowany przez świadka zdarzenia.
Według dalszych informacji portalu, za kierownikiem, który nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Goncalo Feio, miał wstawić się asystent Przemysław Jasiński. Ten, jak przekazał dziennikarzowi, przebywa na zwolnieniu lekarskim i nie chce komentować sprawy.
To kolejna tego typu sprawa związana z Goncalo Feio i Motorem Lublin. Kilka miesięcy temu 33-latek zwyzywał rzeczniczkę prasową klubu oraz dopuścił się przemocy fizycznej wobec prezesa Pawła Tomczyka. Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru wyciągnął konsekwencje wobec pokrzywdzonych. Zarówno rzeczniczka, jak i prezes nie pracują już w klubie.
Czytaj więcej: Kolejna awantura w Motorze Lublin! Goncalo Feio znowu w akcji
Komentarze