Wisła Kraków piątek wieczorem mierzyła się w meczu ósmej kolejki Fortuna 1 Ligi z Chrobrym Głogów. 13-krotnym mistrzom Polski długo nie pomógł na boisku Luis Fernandez, który po nierozsądnym zachowaniu zobaczył już w drugim kwadransie gry czerwoną kartkę.
- Wisła Kraków wszystko wskazuje na to, że w najbliższych meczach będzie poważnie osłabiona
- Kolejny raz nerwy puściły Luisowi Fernandezowi
- Hiszpan kopnął jednego z przeciwników, za co grozi mu kilkumeczowa przerwa w grze
Luis Fernandez dał się sprowokować
Wisła Kraków na piątkowe starcie z Chrobrym Głogów miała plan, aby umocnić się na pozycji lidera rozgrywek na zapleczu PKO Ekstraklasy. Biała Gwiazda szybko objęła prowadzenie, bo już w szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Angela Rodado.
Tymczasem w 19. minucie krakowską ekipę osłabił Luis Fernandez. Hiszpan w jednej boiskowych sytuacji kopnął swojego rywala. Arbiter najpierw ukarał zawodnika Wisły żółtą kartką. Zdarzenie jednak zostało analizowane przez VAR i ostatecznie Luis Fernandez wyleciał z boiska.
W mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy na temat zachowania zawodnika krakowskiej ekipy. Tym bardziej że to już kolejny tego typu wybryk Luisa Fernandeza.
Hiszpański napastnik w kwietniu tego roku pokazał, że ma wybuchowy charakter, uderzając Damiana Michalskiego w trakcie jednego z meczów PKO Ekstraklasy. Następstwem takiego obrotu wydarzeń było to, że zawodnik został zdyskwalifikowany na cztery spotkania. Hiszpan jednocześnie pomógł wiślakom w walce o utrzymanie ligowego bytu.
Czytaj więcej: Wisła Kraków traci defensora, jest oficjalne ogłoszenie
Komentarze