Fatalna pierwsza połowa ŁKS-u. Gospodarze już się nie podnieśli

Piłkarze GKS-u Katowice
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze GKS-u Katowice

Od porażki 0:2 zmagania ligowe w nowym sezonie rozpoczęła drużyna ŁKS-u Łódź. Podopieczni Kazimierza Moskala po pierwszej połowie przegrywali 0:2 i nie byli w stanie odwrócić losów meczu w drugiej połowie. Bramki dla GKS-u Tychy strzelali Repka i Roginic.

  • Na inaugurację sezonu ligowego w Fortuna 1. lidze ŁKS zmierzył się z GKS Tychy
  • Goście po pierwszej połowie wygrywali 2:0
  • Piłkarze z Łodzi grali bardzo chaotycznie i zasłużenie przegrali

Do przerwy deklasacja gospodarzy

W zeszłym sezonie ŁKS nie wywalczył awansu do Ekstraklasy, dlatego w rozgrywki 2022/23 łódzka drużyna wkraczała z dużymi ambicjami powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszym rywalem na drodze powrotu do Ekstraklasy był GKS Katowice, który od początku meczu w Łodzi narzucił gospodarzom bardzo trudne warunki.

Goście mecz rozpoczęli od mocnego uderzenia, bo już w 8 minucie objęli prowadzenie. Strzał na bramkę oddał Roginic, a piłka odbiła się po drodze od Repki i wpadła do bramki, myląc stojącego między słupkami Dawida Arndta. Szybko strzelona bramka pozwoliła piłkarzom z Katowic przejąć kontrolę nad spotkaniem. Po 24 minutach kibice zgromadzeni na stadionie ŁKS-u z niedowierzaniem patrzyli, jak Marko Roginic podwyższa prowadzenie na 2:0. Fatalny błąd popełniła defensywa gospodarzy. Piłkę próbował wybić jeden z obrońców, ale zrobił to na tyle niefrasobliwie, że ta trafiła wprost na głowę Chorwata.

Gospodarze bez pomysłu i bez polotu

Piłkarzom ŁKS-u nie można odmówić chęci, jednak ich gra w drugiej połowie była zbyt chaotyczna, by móc stworzyć zagrożenie pod polem karnym zespołu z Katowic. Wiele podań nie znajdywało adresata, a strzały były mocno niecelne. Druga połowa zdecydowanie obfitowała w mniejsze emocje, a po końcowym gwizdku arbitra do GKS Katowice mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Komentarze

Na temat “Fatalna pierwsza połowa ŁKS-u. Gospodarze już się nie podnieśli