- Lechia Gdańsk przegrała pierwszy mecz na własnym stadionie w Fortuna 1. lidze
- Podopieczni trenera Grabowskiego ulegli Motorowi Lublin
- Głos po meczu zabrał trener gdańszczan
Będzie lepiej?
Po pierwszym meczu, w którym Lechia Gdańsk bardzo wysoko pokonała Chrobrego Głogów mogło wydawać się, że początek sezonu nie będzie aż tak trudny, jak przewidywano. Weryfikacja przyszła jednak bardzo szybko, bo już w następnej kolejce. Wczoraj gdańszczanie ulegli Motorowi Lublin 0:1 po golu w końcówce meczu. Choć należy zaznaczyć, że z przebiegu całego spotkania najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis 0:0. Głos po meczu zabrał Szymon Grabowski.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu jak nie bardzo dobra, to na pewno była dobra. To był zalążek tego, jak to ma wyglądać. Powinniśmy to jednak zakończyć prowadzeniem do przerwy. Obiecuję, że z czasem kibice będą z tej drużyny zadowoleni – powiedział szkoleniowiec na konferencji po meczu.
Czytaj więcej: Trener Lechii Gdańsk dla Goal.pl: po to dostaję za to pieniądze, aby sobie z tym radzić
– Duża praca przed każdym kolejnym rywalem. Musimy zapobiegać takim sytuacjom, które powodują, że tracimy bramkę i punkt. Musimy wyciągnąć wnioski i czerpać wzorce z rywali. Cały czas nauka przed nami. Właśnie od takich przeciwników jak dzisiaj – dodał Szymon Grabowski.
Komentarze