Królewski ma pewność w kwestii Jopa
Wisła Kraków tylko zremisowała ze Stalą Rzeszów w piątkowym spotkaniu 17. kolejki Betlic 1. Ligi. Goście otworzyli wynik w 14. minucie, a na listę strzelców wpisał się Szymon Łyczko. W 33. minucie gospodarze wyrównali – niesamowitym trafieniem popisał się Łukasz Zwoliński. Chociaż krakowianie dominowali, nie byli w stanie ponownie zaskoczyć Krzysztofa Bąkowskiego i mecz zakończył się remisem.
Wideo: Wisła Kraków – sezon 2024/25
Trzy godziny po ostatnim gwizdku Jarosław Królewski opublikował dłuższy wpis na portalu X. Prezes Wisły zwrócił uwagę na to, że poniedziałek będzie świętował drugi rok pracy na tym stanowisku:
– W poniedziałek mija równo 2 lata odkąd zostałem wybrany Wisły Kraków SA, chwile potem głównym właścicielem – jest to ogromne wyróżnienie, ale też ogromna odpowiedzialność, którą w natłoku obowiązków na co dzień staram się realizować w miarę swoich finansowych i życiowych możliwości. Ten klub klub jest, był, i pozostanie magiczny. Czasami nas dewastując jako kibiców, czasami rodząc niespodziewane emocje a czasami wskazując jak “inni” jesteśmy. W pierwszym moim sezonie “prezesury”, zdołaliśmy wygrać Puchar Polski i godnie reprezentować Polskę w Pucharach Europejskich. W tym sezonie: awansujemy do Ekstraklasy – zapowiedział Królewski.
Nie zabrakło także komentarza dotyczącego trenera pierwszej drużyny. – Po ~10 meczach, warto również rozliczyć pracę duetu Jop i Siwierski. Oczywistym jest, że bazując na wynikach, etosie pracy i otwartości, że będą prowadzić ten zespół minimum do końca sezonu, wsparci przez Dyrektora Sportowego V. Basha – zaznaczył prezes Białej Gwiazdy.
Wszystko wskazuje na to, że Mariusz Jop będzie odpowiedzialny za wyniki Wisły Kraków przynajmniej do końca sezonu 2024/25.
Komentarze