Piłkarz Kotwicy Kołobrzeg zmarł w wieku 24 lat. Ogromna tragedia

Kotwica Kołobrzeg w mediach społecznościowych poinformowała o śmierci Aleksandra Biegańskiego. 24-latek wystąpił w dwunastu meczach tego sezonu Betclic 1 Ligi.

Aleksander Biegański
Obserwuj nas w
Kotwica Kołobrzeg Na zdjęciu: Aleksander Biegański

Nie żyje Aleksander Biegański

Aleksander Biegański urodził się w Kielcach, jednak przez wiele lat był związany z GKS-em Tychy. W barwach tego górnośląskiego klubu przeszedł przez wszystkie szczeble – od drużyn młodzieżowych, przez rezerwy, aż po zespół seniorów. Zmienił klub dopiero po zakończeniu sezonu 2022/23. Następnie dołączył do Polonii Łaziska Górne, a w trakcie tej samej kampanii grał również dla Legionovii Legionowo. W obecnym sezonie reprezentował pierwszoligową Kotwicę Kołobrzeg.

Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi

Łącznie Aleksander Biegański miał na koncie 12 występów w rozgrywkach 1. ligi w bieżącym sezonie (345 minut) oraz trzy mecze w Pucharze Polski. Do Kotwicy przeszedł przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek.

W piątek Kotwica Kołobrzeg poinformowała o śmierci 24-latka. – Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego zawodnika Aleksandra Biegańskiego. Olek był nie tylko utalentowanym piłkarzem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem, kolegą i przyjacielem. W tym trudnym czasie łączymy się myślami z rodziną, bliskimi i przyjaciółmi Aleksandra. Olek, na zawsze pozostaniesz częścią naszej Biało-Niebieskiej Rodziny – napisano w mediach społecznościowych.

O tej wielkiej tragedii poinformował również brat Aleksandra Biegańskiego, Jan, który występuje w tureckim Sivassporze. – 4 lata temu zmarł nasz brat Dawid i już wtedy nie wiedzieliśmy jak mamy iść przez życie, bez tego najstarszego co wskazywał kierunek życia…Dzisiejszej nocy drugi najstarszy mój brat Olek zmarł zostawiając całej naszej rodzinie pustkę w sercu, której nikt już nie wypełni. Bóg dał mi jeszcze siostrę, teraz będąc tym jedynym będę dbał o nią jak i skarb. Pilnujcie nas z góry i chrońcie przed złem – napisał

POLECAMY TAKŻE

Komentarze