Kotwica komentuje “odejście” napastnika
Jonathan Junior nie zamierzał dłużej czekać i postanowił opuścić szeregi beniaminka Betclic 1. Ligi. Piłkarz nie porozumiał się z klubem i tym samym Kotwica Kołobrzeg straciła swoją największa gwiazdę. Napastnik, który w poprzednim sezonie zdobył 23 bramki w 30 meczach, nie może narzekać na brak ofert. Zainteresowanie sprowadzeniem Brazylijczyka wyrażają takie ekipy z Ekstraklasy i jej zaplecza.
25-latek złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu, który nie uregulował zaległości finansowych. Teraz Jonathan Junior czeka na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli przychyli się on do żądać snajpera, odejdzie on z Kołobrzegu za darmo. Zawodnik nie uczestniczy już w treningach i zabrakło go w kadrze na mecz 17. kolejki z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.
Chociaż Jonathan Junior dał jasny sygnał, że nie zamierza kontynuować współpracy z prezesem Adamem Dzikiem, Kotwica ma inne zdanie na temat przyszłości “swojej” gwiazdy:
– W nawiązaniu do przekazu medialnego informującego o rzekomym rozwiązaniu kontraktu przez Jonathana Juniora, Kotwica Kołobrzeg informuje, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Jonathan Junior pozostaje zawodnikiem Klubu i ma on obowiązek uczestnictwa w treningach oraz meczach Klubu – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Jonathan Junior, Kotwica Kołobrzeg i ekipy zainteresowane pozyskaniem napastnika czekają na odpowiedź PZPN-u.
Komentarze