Kotwicy Kołobrzeg grozi walkower
Kotwica Kołobrzeg bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Łęczna w ramach 27. kolejki Betclic 1. Ligi. Biało-Niebiescy przystąpili do rundy jesiennej, choć klub miał zawieszoną licencję i otrzymał zakaz transferowy. Zimą miała miejsce roszada na ławce trenerskiej, a Ryszarda Tarasiewicz zastąpił Piotr Tworek.
We wtorkowym meczu w Łęcznej doszło do kontrowersyjnej sytuacji. W drugiej połowie w barwach Kotwicy na boisku jednocześnie znajdowało się trzech zawodników spoza Unii Europejskiej, co stanowi naruszenie regulaminu rozgrywek. Zgodnie z przepisami, w danym momencie na placu gry może przebywać maksymalnie dwóch takich piłkarzy. Od 82. minuty na murawie obecni byli: Brazylijczyk Lucas Ramos, Białorusin Wsiewołod Sadowski oraz Japończyk Yudai Nawate.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Prezes Górnika, Maciej Grzywa na platformie X przyznał, że sprawą potencjalnego złamania regulaminu jest już sprawdzana. “Zauważyliśmy. Wiemy o tym i od wczoraj już nad tym pracujemy, sprawdzamy i analizujemy. Dzisiaj wyślemy do PZPN nasze stanowisko w tej sprawie mimo, że takie sytuacje są procesowane z automatu” – zaznaczył.
Kotwica obecnie zajmuje 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów. W rundzie wiosennej podopieczni Tworka wciąż czekają na pierwsze ligowe zwycięstwo. W najbliższą niedzielę kołobrzeżanie zmierzą się u siebie z Miedzią Legnica.
Komentarze