Kazimierz Moskal zwolniony z Wisły Kraków
Przypomnijmy, że około południa Goal.pl podał informację o zwolnieniu Kazimierza Moskala z Wisły Kraków. Chwilę po naszym tekście, Wisła oficjalnie potwierdziła tę wiadomość w lakonicznym komunikacie. Klub nie napisał w nim żadnych szczegółów ani powodów decyzji.
– Zawsze jest jeden główny powód, gdy się zwalnia trenera. Ale przyznam, że ja też go do końca nie usłyszałem. Mogę sobie tylko wyobrazić, że chodziło o niezadowalające wyniki – mówi nam Kazimierz Moskal. Jest to zaskakujące o tyle, że kadencja Moskala na dobrą sprawę dopiero się zaczynała, a Jarosław Królewski miał w zwyczaju trzymać trenerów na stanowisku ponadmiarowo długo w stosunku do osiąganych przez nich rezultatów. Tak było z Radosławem Sobolewskim, tak było z Albertem Rude. Na pierwszej konferencji Moskala po jego powrocie do Krakowa mówił nawet, że Hiszpan odszedł przede wszystkim wskutek własnej decyzji.
Kazimierza Moskala pytamy, czy zauważył wcześniej sygnały, by miał zostać zwolniony. – Absolutnie nie. Dowiedziałem się o wszystkim dzisiaj. Idąc do gabinetu, nie spodziewałem się, co za chwilę w nim usłyszę. Cała rozmowa trwała pięć minut. Oparła się na czymś w tonie, że “dziękujemy, trenerze, ale decydujemy się rozstać”.
Gdy dopytujemy, o to, czy sam umie wskazać jakieś głębsze przyczyny decyzji Jarosława Królewskiego – skoro prezes Wisły nie zwykł zwalniać trenerów po kilku gorszych wynikach – podając za przykład ewentualny konflikt z prezesem choćby na linii oczekiwań względem władz, Moskal odpowiada: – Może nie miałem tak bliskich kontaktów z Jarosławem Królewskim jak inni, ale na pewno nie było też żadnych konfliktów, ani nieporozumień. Nie doszło też do sytuacji, w której miałem jakieś pretensje o nierealizowanie ustaleń z naszych rozmów przed podpisaniem kontraktu – kończy trener.
dlaczego rodado wykonuje rzuty rozne
Sam nie wiem niestety po odejściu Goku to tylko Angel wykonuje rzuty rożne