Moskal: Joseph Colley najprawdopodobniej zerwał ścięgno Achillesa
Wisła Kraków koszmarnie zaprezentowała się w rewanżu II rundy eliminacji Ligi Europy. Biała Gwiazda przegrała z Rapidem Wiedeń (1:6) w czwartkowej rywalizacji. Honorową bramkę dla krakowian zdobył Angel Rodado w 80. minucie. Kazimierz Moskal po blamażu otwarcie mówił o trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się jego drużyna. W tej sytuacji zdobywcy Pucharu Polski zagrają w III rundzie el. Ligi Konferencji ze Spartakiem Trnava.
– W takiej sytuacji nikt nie myśli w szatni, żeby wygrać mecz, ale o tym, żeby z honorem i z jak najmniejszą stratą zakończyć drugą połowę -powiedział. Dodał, że takie rzeczy zdarzają się nie tylko w europejskich pucharach, ale też w lidze. – To naprawdę jest ciężki moment. Zawodnicy sami to czuli – oznajmił.
Joseph Colley nie dotrwał na murawie do ostatniej minuty. W 77. minucie środowy obrońca zszedł z kontuzją i został zmieniony przez Wiktora Biedrzyckiego. – Problemy, które mieliśmy nie zmniejszają się, tylko jeszcze się zwiększają. Najprawdopodobniej zerwał ścięgno Achillesa. Do tego dochodzi Igor Sapała, który ma problem z barkiem. Te kłopoty są u nas poważne. Jedyną drogą do podniesienia się po takim meczu jest kolejny mecz – zaznaczył.
W Betclic 1. Lidze podopieczni Moskala po bezbramkowym remisie z Polonią Warszawa zajmują 13. miejsce. W najbliższą niedzielę zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków. Początek meczu o godz. 14:30.
Komentarze