Rekonstrukcja drużyny po spadku
Podbeskidzie Bielsko-Biała pożegnało się z Fortuna 1. ligą po fatalnym dla siebie sezonie. Górale w kampanii 2023/24 byli po prostu bardzo słabi i mieli problem z każdym aspektem piłkarskiego rzemiosła. Jednocześnie był to dla bielszczan pierwszy spadek na trzeci poziom rozgrywkowy w Polsce po ponad 20 latach. Tak więc, przed drużyną spod Klimczoka spore wzywania i rewolucja kadrowa.
Wiadomo już, że z zespołem pozostanie Jarosław Skrobacz. Szkoleniowiec jeszcze kilka dni temu miał wątpliwości ws. kontynuacji współpracy. Po meczu z Motorem Lublin na pytanie, czy wyobraża sobie kontynuowanie projektu Podbeskidzia po spadku odpowiedział wymownie: pomidor. Teraz jednak według ustaleń portalu “bielsko.biala.pl”, 56-latek pozostanie na stanowisku, a co więcej zyska dodatkowe kompetencje – będzie bowiem odpowiedzialny również za politykę transferową.
Dotychczas do drużyny dołączył Paweł Czajkowski, były piłkarz Raduni Stężyca. Wiadomo jednak, że w najbliższym czasie spodziewać się można kolejnych przynajmniej dwóch, a być może nawet trzech ruchów. Bardzo blisko dołączenia do zespołu jest Przemysław Sajdak (ex. Skra Częstochowa) oraz młodzieżowy napastnik z II-ligi. Trener Skrobacz w rozmowie z “bielsko.biala.pl” wspominał, że klub planuje przeprowadzić nawet 16 transferów w letnim okienku transferowym.
Czytaj więcej: Szok! Spadkowicz z Ekstraklasy może nie przystąpić do rozgrywek 1. ligi
Komentarze