Wisła musi przyjąć wynik z pokorą. Może grać jeszcze lepiej
Sobotni hit na Stadionie Śląskim zakończył się prawdziwym pogromem. Wisła Kraków rozbiła Ruch Chorzów aż 5-0, potwierdzając, że w jej drużynie nie brakuje jakości. Zachwycił Angel Rodado, który skompletował hattricka, wracając do strzelania po krótkiej przerwie.
Wisła w najlepszy możliwy sposób zareagowała na wpadkę sprzed tygodnia, kiedy to poległa u siebie ze Zniczem Pruszków (0-1). Nadrzędnym celem pozostaje awans do Ekstraklasy, więc nie może tracić punktów w meczach z teoretycznie słabszymi zespołami.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Szalone spotkanie z Ruchem skomentował Jarosław Królewski. Mimo wysokiego zwycięstwa, apeluje, aby podejść do tego wyniku z pokorą. Porównuje również sobotnią grę Wisły do tej z pierwszej wiosennej kolejki. Uważa, że z tygodnia na tydzień drużyna może wyglądać coraz lepiej.
– Dziś zespół zagrał naprawdę bardzo mądrze, bardzo dojrzale i myślę, że trenerzy będą zadowoleni z tego jak wyglądaliśmy w całym meczu. Myślę, że ten mecz mógł się skończyć jeszcze większym wynikiem, bo jednak trochę tych “setek” zmarnowaliśmy, natomiast tak jak mówię – pokornie do pracy.
– Myślę, że ten mecz ze Zniczem Pruszków to był jeszcze taki moment – dosłownie tydzień po obozie – i nie było jeszcze widać tej świeżości. Widzieliśmy, że brakowało też tego doskoku. Dziś wyglądało to dużo lepiej, więc ta płynność będzie z każdym meczem coraz lepsza – wyjaśnił prezes Białej Gwiazdy w rozmowie dla wislaportal.pl.
Komentarze