Jarosław Królewski: W najgorszej wersji 13 mln dla klubu

Wisła Kraków ma za sobą słodko-gorzki sezon 2023/2024. Głównym cel w postaci awansu nie został zrealizowany. Głos na ten temat zabrał prezes klubu – Jarosław Królewski.

Jarosław Królewski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jarosław Królewski

Prezes Wisły Kraków podsumował sezon 2023/2024

Wisła Kraków z jednej strony celebrowała w ostatnich tygodniach radość po wygraniu Fortuna Pucharu Polski. W niecodziennych okolicznościach Biała Gwiazda pokonała w finale rozgrywek Pogoń Szczecin po dogrywce (2:1). Z kolei w Fortuna 1 Lidze krakowska drużyna zajęła dopiero 10. miejsce. Na konkretne podsumowanie postawy drużyny i klubu pozwolił sobie sternik klubu na platformie X.

POLECAMY TAKŻE

– Głównym i najważniejszym dla nas celem, względem którego inne są poboczne był awans do Ekstraklasy. Nie udało się nam go osiągnąć, co jest naszą największą porażką. Gdybym miał dziś oceniać istotne powody dlaczego nie udało się tego zrealizować, to wymieniłbym: brak powtarzalności i regularności oraz brak koncentracji na detalach w naszej grze. Drużyna ze sztabem (RS i AR) udowadniała, że potrafi grać na odpowiednim poziomie, lecz nie potrafiła na tym budować serii, która zapewniłaby nam awans – napisał Jarosław Królewski na jednym z portali społecznościowych.

Prezes krakowskiego klubu odniósł się także do triumfu w krajowym pucharze, nie ukrywając rozpromienienia z tego powodu.

– Po 21 latach udało nam się nam nieoczekiwanie sięgnąć po Puchar Polski z drugiego poziomu rozgrywkowego, w pełni zasłużenie po pokonaniu trzech zespołów z ESA. Jest to sukces finansowy, sportowy i medialny, który pozwoli nam po 13 latach na rywalizację w Pucharach Europejskich. Oczywiście względem celu głównego, jest to mniej znaczący sukces, lecz jako klub w obecnej sytuacji finansowej nie możemy przymknąć oko na to, że wartość tego zwycięstwa generuje/wygeneruje łącznie w najgorszej wersji około 13 mln PLN wpływu do klubu – przekazał Królewski.

Nowy sezon wystartuje już 19 lipca. Wisła bez wątpienia będzie kolejny raz postrzegana jako jeden z głównych kandydatów do awansu.

Czytaj więcej: Gazeta Krakowska wskazała głównego kandydata na nowego trenera Wisły Kraków

Komentarze

Na temat “Jarosław Królewski: W najgorszej wersji 13 mln dla klubu

To ciekawe zarządzanie – nie wyszło nam, to opcja atomowa i jedziemy dalej. Tyle że donikąd. Ten Kryspin niech jak najdłużej prowadzi wiselke MO, to się na trwałe zadomowi w pierwszej lidze