Ruch pnie się w tabeli Betclic 1. Ligi, gol Monety zdecydował [WIDEO]

Ruch Chorzów wygrał drugi z rzędu mecz w Betclic 1. Lidze, pokonując na wyjeździe GKS Tychy (1:0). Bohaterem Niebieskich został Łukasz Moneta, który strzelił jedynego gola.

GKS Tychy - Ruch Chorzów
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: GKS Tychy - Ruch Chorzów

Ruch górą w derbach z GKS-em Tychy

Ruch Chorzów przed reprezentacyjną przerwą zaliczył efekt nowej miotły. Niebiescy pokonali na Stadionie Śląskim w roli gospodarza Górnik Łęczna (3:2). Na tym jednak ekipa Dawida Szulczka nie zamierza poprzestać. Kolejną przeszkodą był GKS Tychy, mający za sobą remis z Wisłą Płock (0:0) w debiucie Artura Skowronka w roli szkoleniowca Zielono-czarno-czerwonych. Zatem pasjonująco zapowiadała się batalia na arenie przy ulicy Edukacji.

POLECAMY TAKŻE

Pierwsza część spotkania upłynęła pod znakiem większej dojrzałości w grze w wykonaniu gości. Trójkolorowi byli natomiast w swoich poczynaniach bardziej chaotyczni. Pod względem sytuacji strzeleckich przewodzili Niebiescy, a okazje na to, aby skierować piłkę do siatki miał Łukasz Moneta. Pochodzący z Raciborza zawodnik przede wszystkim w 27. minucie mógł pokonać Marcela Łubika, ale ten błysnął refleksem.

Kolejny raz Moneta stanął przed szansą zdobycia bramki w 40. minucie. Niemniej znów na posterunku znalazł się bramkarz tyszan. 30-latek dopiął natomiast swego w 44. minucie. Wówczas golkiper GKS-u popełnił katastrofalny w skutkach błąd, który wykorzystał z zimną krwią Moneta i na przerwę 14-krotny mistrz Polski udał się z jednobramkową zaliczką, która była zasłużonym prowadzeniem Ruchu.

Drugą połowę zespół z Chorzowa mógł zacząć z przytupem, bo już w 46. minucie okazję na podwyższenie prowadzenia miał Soma Novothny. Węgierski napastnik został obsłużony niezłym podaniem od Martina Konczkowskiego. Próba napastnika Niebieskich zakończyła się jednak uderzeniem głową, po którym piłka tylko ostemplowała poprzeczkę.

Niebiescy z 13 punktami i stratą dziewięciu oczek do lidera

W kolejnych minutach nie brakowało opraw kibicowskich, co wydłużało zawody rozgrywane w Tychach. Z kolei w 73. minucie Maciej Sadlok mógł powtórzyć wyczyn Filipa Starzyńskiego ze starcia z Pogonią Siedlce, mogąc strzelić gola bezpośrednio z rzutu rożnego. Zabrakło niewiele. W końcówce natomiast sytuacji w oko w oko z bramkarzem gospodarzy nie wykorzystał Bartłomiej Barański. Finalnie do końca spotkania wynik już się nie zmienił i trzy oczka zainkasował Ruch, mogący pochwalić się bilansem 13 punktów na koncie.

Chorzowski zespół odniósł w poniedziałkowy wieczór trzecie zwycięstwo w tej kampanii. Z kolei drugą porażkę w tym sezonie zaliczył GKS. W następnej kolejce Niebiescy zmierzą się w roli gościa z Miedzią Legnica. Mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę. Tymczasem tego samego dnia tyszan czeka potyczka w roli gospodarza ze Stalą Stalowa Wola.

GKS Tychy – Ruch Chorzów 0:1 (0:1)
0:1 Łukasz Moneta 44′

Ruch Chorzów będzie liczył się w grze o bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy?

Zdecydowanie tak 82%
Nie ma takiej opcji 12%
Trudno powiedzieć 6%
33+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Zdecydowanie tak
  • Nie ma takiej opcji
  • Trudno powiedzieć

Komentarze