GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec: Śpiączka i Nedić załatwili sprawę
GKS Tychy to drużyna marząca o awansie do elity. Zespół Dariusza Banasika przystępował do potyczki, chcąc wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli. Zagłębie Sosnowiec koncentrowało się natomiast na małych celach. Tym samym ekipa z ArcelorMittal Park marzyła o pierwszej wygranej pod wodzą trenera Marka Saganowskiego.
Na pierwszego gola nie trzeba było długo czekać. Już w pierwszym kwadransie rywalizacji wynik rywalizacji otworzył Bartosz Śpiączka, oddając uderzenie sprzed pola karnego. Dla zawodnika tyszan była to siódma bramka w tej kampanii i w drugim meczu z rzędu. Jednocześnie na przerwę w lepszych nastrojach udali się gospodarze.
W drugiej odsłonie zespołem prowadzącym grę byli goście. Zagłębie raz po raz stwarzało zagrożenie pod bramką Macieja Kikolskiego. Swoje szanse mieli Marcel Ziemann oraz Maksymilian Rozwandowicz, ale po żadnej z prób golkiper tyszan nie został zmuszony do kapitulacji.
Tymczasem w 85. minucie wynik rywalizacji ustalił Nemanja Nedić, zdobywając bramkę po uderzeniu głową. GKS wygrał jednocześnie 16. spotkanie w tej kampanii. Z kolei 19. porażkę zaliczyli sosnowiczanie. W następnej kolejce tyszan czeka wyjazdowa potyczka z Lechią Gdańsk. Z kolei Zagłębie w roli gospodarza zmierzy się z Wisłą Kraków.
GKS Tychy Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
1:0 Bartosz Śpiączka 11′
2:0 Nemanja Nedić 85′
Komentarze