ŁKS zimę spędzi jako lider tabeli Fortuna 1. Liga. Łodzianie w piątkowy wieczór z łatwością pokonali 5:1 GKS Katowice na wyjeździe.
- Jedenaście zwycięstw w Fortuna 1. Liga ma ŁKS
- Łodzianie w piątek ograli GKS
- W Katowicach padło aż sześć goli
ŁKS nie miał litości
W piątkowy wieczór na stadionie w Katowicach GKS podejmował ŁKS. Gospodarze znajdowali się na piątym miejscu w tabeli. Łodzianie byli zaś jej liderem. Wygrana dawałaby im pozycję lidera podczas przerwy zimowej i to bez oglądania się na przeciwników.
ŁKS spisał się świetnie w Katowicach. Strzelanie rozpoczął już w trzeciej minucie, gdy łodzianie wyprowadzili kontratak. W jego końcowej fazie Kowalczyk wykorzystał dobitkę i trafił do siatki. Kolejny gol dla przyjezdnych padł pół godziny później. Wówczas Juric dostał świetnie długie podanie. Następnie przebiegł całą połowę, minął golkipera gospodarzy i wpisał się na listę strzelców. W 39. minucie było już 3:0. Asystę zaliczył Trąbka, który dośrodkował w pole karne. Sytuację tę wykorzystał Szeliga, trafiając do siatki po uderzeniu piłki głową. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry dubletem mógł pochwalić się Juric, który bez trudu pokonał bramkarza.
Po zmianie stron ŁKS dopełnił dzieła zniszczenia, strzelając na 5:0. Z bramki cieszył się Trąbka. Do siatki trafił on po przebiegnięciu sporego dystansu i umieszczeniu futbolówki w długim rogu. GKS potrafił odpowiedzieć jedynie honorową bramką. Jej autorem był Arak, który wykorzystał nienajlepsze zachowanie golkipera przyjezdnych. Ci zwyciężyli 5:1 i zimą spędzą jako lider tabeli.
Komentarze