Odra wstała z kolan pod wodzą nowego trenera, Ruch z niedosytem

Odra Opole - Ruch Chorzów
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Odra Opole - Ruch Chorzów

Ruch Chorzów w pierwszym meczu 15. kolejki Fortuna 1 Ligi zremisował z Odrą Opole (1:1). Niebiescy zanotowali tym samym szósty remis w sezonie, będąc bez wygranej od trzech meczów.

  • Ruch Chorzów podzielił się punktami po raz trzeci w tej kampanii na wyjeździe
  • Gla dla Niebieskich w starciu w Opolu strzelił Patryk Sikora, a do wyrównania doprowadził Michał Klec
  • Odra zanotowała drugi remis u siebie w tym sezonie

Podział punktów w Opolu

Ruch Chorzów przystępował do batalii z Odrą Opole, chcąc odzyskać fotel lidera rozgrywek. Niebiescy jednocześnie chcieli wrócić na ścieżkę zwycięstw po porażce z Arką Gdynia (2:4). Gospodarze liczyli natomiast na przerwanie serii spotkań bez wygranej.

W pierwszej połowie byliśmy świadkami momentami ciekawego meczu, w którym nie brakowało sytuacji strzeleckich. Najbliższy zdobycia bramki był Daniel Szczepan. Napastnik Ruchu w 39. minucie stanął w sytuacji oko w oko z golkiperem rywali, ale wybornej okazji na strzelenie gola nie wykorzystał. Do przerwy było 0:0.

Po zmianie stron głód zdobycia bramki dopadł Macieja Sadloka. Obrońca Niebieskich najpierw w 58. minucie zdecydował się na strzał, ale jego próba została zablokowana. Chwile później ten sam zawodnik z dobrej strony pokazał się natomiast w obronie przy akcji opolan.

Wynik rywalizacji został z kolei otwarty w 63. minucie. Po centrze z rzutu różnego autorstwa Tomasza Swędrowskiego piłkę minęła Konrada Kasolika i Przemysława Szura, ale wpadła pod nogi Patryka Sikory. Pomocnik Niebieskich spisał się bez zarzutu i skierował piłkę do siatki. 22-latek strzelił drugiego gola w sezonie.

Ruch nie utrzymał korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka sędziego. Odra bramkę na 1:1 zdobyła w 77. minucie. Trzeba przyznać, że ekipa Adama Noconia zasłużyła na gola, bo wcześniej wręcz zdominowała 14-krotnego mistrza Polski. Gola strzelił Michał Klec. Ostatecznie więcej trafień w spotkaniu już nie było i rywalizacja zakończyła się podziałem punktów.

Chorzowianie w następnej kolejce zagrają u siebie z GieKSą Katowice w derbach. Będzie to pierwsze spotkanie od 2002 roku na stadionie przy cichej z udziałem kibiców obu ekip. Tymczasem opolanie na wyjeździe zagrają z Chojniczanką Chojnice.

Komentarze