GKS Katowice może czuć niedosyt, kapitalny gol w 1 Lidze [WIDEO]

Motor Lublin w pierwszym niedzielnym meczu trzeciej kolejki Fortuna 1 Ligi zremisował z GKS-em Katowice (1:1). Spory niedosyt po spotkaniu mogą czuć Trójkolorowi, którzy już do przerwy powinni rozstrzygnąć losy rywalizacji.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Goncalo Feio
  • Po raz pierwszy od sierpnia 2008 w starciu Motor – GKS Katowice miał miejsce remis
  • Obie drużyny w tabeli dzieli różnica trzech oczek
  • Gola dla gospodarzy strzelił Michał Król, a dla gości bramkę zdobył Sebastian Bergier

Motor – GKS Katowice: podział punktów w Lublinie

Motor Lublin w rywalizacji z GKS-em Katowice miał zamiar odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu, chcąc umocnić się na pozycji lidera rozgrywek. Ekipa Rafała Góraka napędzona wygraną z Chrobrym Głogów miała jednak zamiar wykonać kolejny krok w kierunku gry w elicie.

W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji zespołem dyktującym warunki gry byli goście. Gdyby tylko GieKSa wyróżniła się lepszą skutecznością, to mogła zamknąć losy mecz po pierwszych trzech kwadransach rywalizacji. Wynik spotkania został otwarty w ósmej minucie, gdy na strzał sprzed pola karnego pozwolił sobie Sebastian Bergier.

Jeszcze przed przerwą okazję na podwyższenie prowadzenia katowiczan mieli między innymi Adrian Błąd i Oskar Repka, ale bez efektu. Ostatecznie na przerwę katowiczanie udali się tylko z jednobramkową zaliczką.

Po zmianie stron Motor złapał kontakt ze swoimi rywalami. W 58. minucie do wyrównania doprowadził Michał Król. GieKSa z kolei mogła ustalić rezultat rywalizacji w 74. minucie. Jakub Arak wywalczył rzut karny i sam chciał wymierzyć sprawiedliwość. Wyczuł jednak jego intencje Łukasz Budziłek i mecz finalnie zakończył się wynikiem 1:1.

W następnej kolejce Motor zagra na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką. Zanim jednak do tego dojdzie, to czeka ten zespół starcie z Lechem II Poznań w rundzie wstępnej Fortuna Pucharu Polski. GKS zmierzy się natomiast u siebie z Wisłą Płock.

Komentarze